Jan Ząbik: Porażka u siebie? To byłby koniec

Jan Ząbik nie uważa, by niedzielny mecz pomiędzy Unibaksem Toruń a gorzowską Stalą był jednostronnym widowiskiem. W składzie przyjezdnych zabraknie lidera zespołu - Krzysztofa Kasprzaka.

Michał Wachowski
Michał Wachowski
Torunianie przegrali dotychczasowe dwa mecze na wyjeździe, ale nie mieli żadnych problemów z wygrywaniem na własnym torze. Unibax rozbił Betard Spartę Wrocław, a następnie uporał się z tarnowską Unią. Drużyna Jana Ząbika będzie zdecydowanym faworytem kolejnego spotkania ze Stalą Gorzów, tym bardziej, że goście przybędą na MotoArenę w osłabionym składzie.
Szkoleniowiec Aniołów przestrzega jednak kibiców i swoich zawodników przed zbytnim optymizmem. Jak zauważa, pomimo braku Krzysztofa Kasprzaka, gorzowianie są w stanie nawiązać walkę w Toruniu. - Stal to mocna i wyrównana drużyna. Brak Kasprzaka to duże osłabienie. Wystarczy spojrzeć na to, jak punktował w Grand Prix. Gorzowianie są jednak w stanie go zastąpić, a sporo punktów może przywieźć choćby Tomasz Gapiński. Nie zamierzamy nikogo zlekceważyć, a ci, którzy nastawiają się na jednostronny pojedynek mogą być w błędzie - podkreślił Jan Ząbik w rozmowie z naszym portalem.Unibax, który ma na swoim koncie cztery ujemne punkty, nie może doznać wpadki na własnym torze. W przypadku choć jednej porażki, szanse na znalezienie się w pierwszej czwórce tabeli byłyby znikome. - Gdybyśmy potknęli się u siebie, to byłby koniec. Nie mielibyśmy wtedy żadnych szans na play-offy i zostałaby nam tylko walka o utrzymanie. Nie patrzymy jednak na to tak pesymistycznie. Wierzymy, że uda nam się wygrać wszystkie mecze w Toruniu i przywieźć sporo punktów z wyjazdów. Co będzie dalej? Zobaczymy - ocenił.
- Gdybyśmy potknęli się u siebie, to byłby koniec. Nie mielibyśmy wtedy żadnych szans na play-offy - ocenił Ząbik - Gdybyśmy potknęli się u siebie, to byłby koniec. Nie mielibyśmy wtedy żadnych szans na play-offy - ocenił Ząbik
Jak przyznaje trener Aniołów, głównym zmartwieniem gospodarzy jest przed niedzielnym meczem dyspozycja Emila Sajfutdinowa i Darcy'ego Warda. Obaj zawodnicy odczuwają nadal skutki urazów. - Mówi się, że gorzowianie przyjadą do Torunia osłabieni, ale my też mamy swoje problemy. Najbardziej martwić może nas Ward. Darcy bardzo musi na siebie uważać, bo nie ma sensu ukrywać, że jego dobra postawa i punkty są nam potrzebne - zakończył Ząbik.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy mecz Unibaksu ze Stalą będzie jednostronnym pojedynkiem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×