Stal Gorzów nie lekceważy Wybrzeża. "Podejdą do tego meczu na luzie"
Stal Gorzów wskazywana jest jako bezdyskusyjny faworyt niedzielnego meczu z Renault Zdunek Wybrzeżem Gdańsk. Trener żółto-niebieskich, Piotr Paluch, z dystansem podchodzi jednak do tych dywagacji.
W niedzielę na Stadionie im. Edwarda Jancarza trzecia w tabeli Enea Ekstraligi Stal Gorzów podejmie szóste Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk. W opinii ekspertów będzie to tzw. mecz do jednej bramki i gospodarze nie powinni mieć większych problemów aby uporać się z ekipą znad morza. Gdańszczanie skompletowali przed sezonem słaby jak na Ekstraligę skład, a w dodatku od początku roku nie skorzystali z usług Fredrika Lindgrena, który miał być liderem drużyny. Nic więc dziwnego, że to Stal wskazywana jest na faworyta tego meczu.
Do dywagacji z dystansem podchodzi jednak trener gorzowian, Piotr Paluch. - Wszyscy spisują Wybrzeże na straty, ale my nie lekceważymy rywala, bo oni tak naprawdę nie mają nic do stracenia - zauważył. - Podejdą do tego meczu na luzie i każdemu z tych zawodników może pasować przygotowana przez nas nawierzchnia, ktoś będzie miał dobry dzień, pojedzie dobre zawody i napsuje nam sporo krwi. Gorąco zachęcam kibiców do dopingowania, bo to będzie jedyny mecz na własnym torze w maju, więc naprawdę warto przyjść na stadion. Mam nadzieję, że uda nam się stworzyć emocjonujące widowisko - dodał.Zgodnie z tym co powiedział trener Paluch, Gapiński będzie jednym z zaledwie trzech żużlowców z podstawowego składu, którzy będą uczestniczyć w treningach. Reszta zawodników ma w tym czasie zaplanowane starty w innych krajach. - Szkoda, że nie ma wszystkich, ale metoda startowa też jest dobrą formą przygotowania do meczu. Nasi zawodnicy i tak bardzo dobrze wiedzą jak jechać u siebie. Nie to co w Tarnowie. Myślę jednak, że po tym meczu wyciągną wnioski i jeśli jeszcze raz przyjdzie nam się zmierzyć z Jaskółkami na ich terenie, to będzie lepiej - powiedział z uśmiechem na ustach szkoleniowiec Stali.
Wciąż nie wiadomo na sto procent jak będzie wyglądać formacja juniorska żółto-niebieskich w tym meczu. W awizowanym składzie trener Paluch zostawił wolne miejsce z numerem czternastym. Nie oznacza to jednak, że ze składu może wypaść przeciętnie spisujący się Adrian Cyfer. Wychowanek Stali w sobotę wystąpi w Leicester w rundzie kwalifikacyjnej mistrzostw świata juniorów i gorzowianie nie chcą aby mecz z Renault Zdunek Wybrzeżem był uzależniony od tego turnieju. - Adrian po zawodach będzie spać w hotelu, następnego dnia o 7:00 ma samolot i punkt 10:00 melduje się we Wrocławiu. Nie pojawił się w awizowanym składzie, więc mecz nie jest uzależniony od sobotnich zawodów. Jeśli się one nie odbędą i zostaną przełożone na niedzielę, to cały czas w obwodzie mamy Łukasza Kaczmarka i Patryka Karczmarza - zakończył "Bolo".
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>