W czwartek odbył się oficjalny trening przed Speedway Best Pairs Cup

Łukasz Witczyk 27 Marca 2014, 23:18

Polacy, Łotysze i Niemcy w pełnym składzie. Do tego Emil Sajfutdinow, Antonio Lindbaeck, Peter Ljung i Michael Jepsen Jensen. Wszyscy sprawdzali stan nawierzchni i sprzęt. - Pierwszy łuk jedź bardziej po wewnętrznej, drugi "bierz" inaczej. Na jutro zakładamy "51" - tłumaczył Antonio Lindbaeck mechanikom.

Po treningu, na torze osobiście pojawił się menedżer Szwedów, Stefan Andersson. - Wszystko gra, podobała mi się atmosfera treningu. Już nie mogę się doczekać pierwszego biegu - mówił Szwed. W dobrym humorze byli też Niemcy. Lider reprezentacji - Martin Smolinski przetestował kilka ustawień, a rezerwowy Max Dilger powiedział nam wprost: - Pierwszy raz jestem na takim stadionie. To niesamowite. Fajnie być tutaj i jechać w zawodach Speedway Best Pairs Cup.

- Ale ten Adrian szybki! Emil też się ładnie prezentuje - niosło się wśród licznie zgromadzonej publiczności na MotoArenie. Organizator turnieju przygotował dla kibiców, którzy przyszli na trening, kilka niespodzianek. Fani mieli szansę okazać swoje wsparcie dla cyklu Speedway Best Pairs Cup, a także zrobić z zawodnikami wspólne zdjęcie.