WP SportoweFakty
...więcej
  1. Start
  2. Żużel
  3. FIM
  4. FIM wprowadził uczestników GP w błąd!

FIM wprowadził uczestników GP w błąd!

Zawodnicy uważają, że zostali wprowadzeni przez FIM w błąd! Kiedy żużlowcy podpisywali tzw. Entry Form nie wiedzieli, że nie będą mogli występować w takich imprezach SEC.
Damian Gapiński
Damian Gapiński

Międzynarodowa Federacja Motocyklowa 9 lutego wprowadziła przepis, na mocy którego uczestnicy cyklu SGP/IMŚ nie mogą uczestniczyć w rozgrywkach rangi Mistrzostw Europy. To decyzja, która uderza bezpośrednio w polską firmę One Sport - organizatora SEC i SBP. Praktyka, jaką zastosowała FIM, nie spodobała się również sponsorom cyklu Grand Prix. Współpracę z BSI (organizator GP) postanowiły zakończyć firmy Nice i Fogo. Oszukani mogą się również czuć żużlowcy. Wszystko w związku z procedurą zgłaszania do cyklu GP, jaka od lat obowiązuje w FIM.

Do końca listopada roku poprzedzającego sezon, w którym zawodnik jest pełnoprawnym uczestnikiem cyklu Grand Prix, żużlowcy muszą przesłać Entry Form. To formularz zgłoszeniowy, który jest potwierdzeniem ich udziału w cyklu. Taką samą procedurę zachowało piętnastu zawodników, którzy wywalczyli prawo startu w sezonie 2014. Problem polega jednak na tym, że wysyłając Entry Form, zawodnicy nie wiedzieli, że FIM wprowadzi ograniczenie dla zawodników, którzy zdecydowali się na starty w GP. Międzynarodowa Federacja Motocyklowa dopiero w lutym, czyli 3 miesiące po przyjęciu przez zawodników nominacji do GP, wprowadziła przepis, który mówi, że uczestnik GP, nie może startować w SEC! A przepisy FIM są w tym zakresie brutalne - kto zdecydował się na starty w GP, nie może odmówić uczestnictwa w turnieju (poza udokumentowaną kontuzją lub chorobą), pod rygorem odebrania licencji!
Zawodnicy uważają, że zostali wprowadzenie w błąd przez FIM Zawodnicy uważają, że zostali wprowadzenie w błąd przez FIM
Zawodnicy czują się oszukani. - Na pewno nie przesłałbym Entry Form. Chcę startować zarówno w Grand Prix, jak i SECu. Nie rozumiem, dlaczego wprowadzono taki zakaz - mówi jeden z zawodników, który nie chce ujawnienia nazwiska, w obawie przed potencjalnymi konsekwencjami.

Decyzji FIM nie rozumieją również przedstawiciele środowiska prawniczego. - Taki przepis wprowadza się z odpowiednim vacatio legis, czyli dajemy czas od momentu pojawienia się przepisu, do jego wejścia w życie. Ta decyzja została wprowadzona na krótko przed rozpoczęciem sezonu. Gdyby vacatio legis zakładał, że przepis wchodzi w życie od sezonu 2015, to nie byłoby problemu. Jednak w tej sytuacji uważam to za barbarzyństwo prawne - powiedział radca prawny jednej z poznańskich kancelarii.

Zawodnicy nie zamierzają tej sprawy pozostawić bez odzewu. Uważają, że zostali wprowadzeni w błąd. Kiedy kazano podpisywać im Entry Form, nie wiedzieli o tym, że wejdzie w życie przepis ograniczający możliwości ich startów w SEC.

Oglądaj TAURON SEC tylko w TVP Sport

Polub Żużel na Facebooku
Skomentuj 114
Zgłoś błąd
inf. własna
Polecane
Komentarze (114)
 do serwisu aby dodać komentarz.
  • .Bradoc St Zgłoś komentarz
    uj z takim żuzlem ide na kawe.
    0 Odpowiedz
    Pokaż odpowiedzi
    • obserwator 1 Zgłoś komentarz
      Wiele ostatnio się dzieje w gremiach kierowniczych sportów motorowych (w tym żużlowych)- co zostanie wymyślone przez główną centralę - choć byłoby to co najmniej nie mądre dla
      Czytaj całość
      rozwoju tego sportu, to SF znajdą (albo sam sie znajdzie, a SF to podają do wiadomości) expereta, który w sposób zazwyczaj racjonalny (choć powiedzmy sobie nie do przyjęcia w normalnym rozumieniu tematu) jak te wiadomości mają rozumieć polscy działacze (Ci co jeszcze mają rozum na miejscu)a przede wszystkim kibice. Centrala - ta głowna ma problem z głowy - po co Oni mają się z tym męczyć skoro robią to za nich "polscy experci", a oni nabieraja wody w usta i jedyno co przekazują to: należy wprowadzić w życie to co My uchwaliliśmy. Jak zwykle w naszym kraju, zamiast skupić sie na odparciu tych "co najmniej nie mądrych", to "siłami wewnętrznymi" popieramy główną centralę. Natomiast w tym samym czasie jedna z naszych central żużlowych wpada od razu na fantastyczny pomysł włączenia swoich przemyśleń w życie. Gratuluję Panom pomysłów, tak dalej - naprzód do zniszczenia ducha polskich zawodników, a przede wszystkim kibiców związanych z klubami. Jeszcze trochę a będziecie mieć ligę jak w Anglii - na meczu - 450 kibiców, z tego 250 to rodziny zawodników. Tak dalej Panowie - do realizacji waszych postanowień, do zniszczenie tego wszystkigo co przez lata było budowane przez kibiców poprzez obecność na stadionach. PANOM Z TYCH CENTRAL, ŻYCZĘ DOBREGO SAMOPOCZUCIA NA DŁUGIE CZASY.
      0 Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi
      • RECON_1 Zgłoś komentarz
        I czemu ma sluzyc takie dzialanie?
        0 Odpowiedz
        Pokaż odpowiedzi
        • kaloryfer Zgłoś komentarz
          najgorsze jest to że te całe bsi nie zależy im na dyscyplinie tylko na kasie ,wiec trzeba im odciąć dopływ gotówki z naszego kraju,
          0 Odpowiedz
          Pokaż odpowiedzi
          • Masakrator Zgłoś komentarz
            Żenujące jest to co tutaj przeczytałem,zobaczycie nie dłułgo jak tak dalej pójdzie żużel zostanie zniszczony zostaną tylko filmiki na youtube
            0 Odpowiedz
            Pokaż odpowiedzi
            • Martynaa Zgłoś komentarz
              Straszne rzeczy się w tym żużlu dzieją. Z pewnością- niestety- odbije się to na samym widowisku...
              0 Odpowiedz
              Pokaż odpowiedzi
              • Bezwzględny Zgłoś komentarz
                brawa dla Nice i Fogo
                0 Odpowiedz
                Pokaż odpowiedzi
                • MasterBlaster Zgłoś komentarz
                  Doskonala szansa dla Polski na przejecie calego tego burdlu i utwozenie swojej wlasnej federacji i ligi zuzlowej. Ale do tego trzeba wspolpracy dzialaczy i zawodnikow, a do tego w Polsce chyba
                  Czytaj całość
                  nigdy nie dojdzie, czyli zawodnicy zostali wyruchani potrojnie: SEC, tlumiki i kewlary.
                  0 Odpowiedz
                  Pokaż odpowiedzi
                  • Kpiarz-2 Zgłoś komentarz
                    Tak sie zastanawiam ...czasy kolonialne juz dawno sie skonczyly, a BSI razem z FIM ...traktuja Polskie jak jakas republikie bananowa.Ktora mozna lupic i pobierac haracz bez limitow ... a my jak
                    Czytaj całość
                    takie barany im sie dajemy.Moze czas juz im kategorycznie powiedzic ....DOSC !!! Mamy swoj rozum i w koncu zawalczmy o swoja pozycje i szacunek ktory nam sie nalezy.
                    0 Odpowiedz
                    Pokaż odpowiedzi
                    • zielony25 Zgłoś komentarz
                      A może tak zawodnicy z gp, chcący jeździć w SEC, będą zjawiać się na gp bez motocykli? Co wyścig 2 minuty i wykluczenie. Zawodnik uczestniczy w zawodach, ale w "przyczyn niezależnych"
                      Czytaj całość
                      nie wyjeżdża do biegu... Albo zjawia się z jednym i "ściga się" jak na rowerku. Wszystko, ze strony formalnej byłoby spełnione... Ciekawe ile takich turniejów zniosło by BSI :))))? Wiem, żaden zawodnik tak nie zrobi
                      0 Odpowiedz
                      Pokaż odpowiedzi
                      • eddy Zgłoś komentarz
                        pod rygorem..... odebrania licencji? Przeciez to nic innego jak jawny szantaz!.To jest karalne w swietle prawa !
                        0 Odpowiedz
                        Pokaż odpowiedzi
                        • Speedway Koneser Zgłoś komentarz
                          Vacatio legis w żużlu :) Przecież tu się wszystko wprowadza, odwołuje, zmienia co sezon, w trakcie, jak chce i kiedy chce. Już od dawno wiadomo że federacja zdecydowała się wyraźnie
                          Czytaj całość
                          hierarchizować swoje rozgrywki. Przez to - zupełnie niepotrzebnie zresztą - FIM Europe przeznaczyło rozgrywki o IME wyłącznie dla tych będących poza elitą. Podobnie ATP czy WTA traktuje turnieje mniejszej rangi i każdemu zawodnikowi z czołówki pozwala - w drodze wyjątku dla uatrakcyjnienia turnieju -wystąpić w nich bodajże dwa razy rocznie. Dlatego np. Agnieszka Radwańska z czołówki nie mogła wystąpić w Katowicach. Znając plany FIM zupełnie nie rozumiem motywacji (poza oczywiście chęcią rozgłosu dla marki i konkretnych nazwisk) firmy która kupiła prawa do IME jak i zdziwieniu. Jak się kupuje nic nie wartą lipę za psi grosz to trudno oczekiwać fajerwerków. Stworzyli własny nieoficjalny turniej par, nic nie stało i nie stoi na przeszkodzie żadnej prywatnej firmie stworzyć rozgrywki indywidualne, zrobić własne medale i je rozdawać. To tak jakbym kupił sobie puchar MACEC i miał pretensje że nie jeżdżą tam ekstraligowcy
                          1 Odpowiedz
                          Pokaż odpowiedzi
                          • Beata Romak Zgłoś komentarz
                            Mam dla wszystkich wyjście z sytuacji ,Polska LIGA ZABRANIA JAZDY ZAWODNIKOM W GP I W TYM MOMENCIE JEST ROZŁAM NA FEDERACJE POLSKA I FIM
                            0 Odpowiedz
                            Pokaż odpowiedzi
                            Zobacz więcej komentarzy (44)
                            Polska Żużel SGP/IMŚ TAURON SEC FIM BSI MŚ/ME
                            Chcesz poczytać więcej o sporcie i nie tylko? Przejdź na WP.pl
                            ×
                            Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
                            ×
                            Sport na ×
                            Włókniarz był w opałach, ale wrócił do gry. Triumfowała jednak Stal