Polonia Bydgoszcz obniży zawodnikom wynagrodzenie

nic na ten temat nie ma, kary za nierozliczenie dostaną jedynie ci zawodnicy, którzy zostaną w drużynie, czyli nikt z ukaranych.

Europejczyków,obywatel świata,prowadzący wiele globalnych interesów,podjeżdża na sypiący się stadion Polonii,żeby usiąść w loży VIP i kibicować rozklekotanej drużynie drugoligowców. Oczywiście to absurd,a sam Kulczyk-wiem to z pewnego źródła-nie ma pojęcia,że ktoś go wmanewrował w żużel.Nie dementuje kuriozalnej pogłoski,bo przecież nie będzie grał w takiej grotesce." Sięgnęliśmy dna, płakać mi się chce.

Buczy. p.s Gdzie jest gacek ??? A juz jest i wali te madrosci z tymi "kropeczkami" One ponoc maja wprowadzac napiecie emeocjonalne u czytajacego P.s Nie usuwac tego posta, juz 2 razy polecial. Co w nim jest zdrorznego ? Konkrety ... Dzis mam czas wiec jak bedziecie go usuwac to znow wkleje.

już miało miejsce. Dla zawodników którzy są z 1 półki i kontrakty opiewają na rok to raczej ten mankament i bolączka ich nie dotyczy zmieni klub. Należało i należy się spodziewać wszystkie kluby ,które w tym sezonie odnotowały spadek nie będą płacić tak zawodnikom jak w eks lidze i tym sposobem jakieś oszczędności być muszą dla spłacenia długów . Tylko należy wziąć pod uwagę że nie wszyscy zawodnicy z górnych półek zechcą jechać w 1L z obniżoną gażą. Greg za pewne jechać w Bydgoszczy nie będzie kontrakt 1 sezon ,Takich przypadków jest sporo w każdym klubie który spadł z eks ligi.Na tym portalu są wypowiedzi trenerów prezesów którymi się zainteresowani tymi zawodnikami widzą ich w swoich zespołach to im spadek zarobków raczej grozić nie powinien.Gorszej sytuacji będą się mieć jeżeli nic nie znajdą nowego pracodawcę Kościecha, Curyło,Buczkowskiego i Wożniak.Też taki sam los czeka zawodników którzy jechali w klubach spadkowych i nie znajdą gdzie indziej pracy,Przy reorganizacji lig Polskich może wystąpić taki proceder że zawodnik będzie musiał spuścić z tonu gdyż lepszy jest rydz niż nic i nie jechać nigdzie powodzenia. Ciekawi mnie jak to się udadzą te oszczędności klubów oraz składy osobowe oszczędnościowe i jak to fan odbierze płacąc 50zł wejściówkę i żenadę oglądać będzie ,ciekawe posunięcia powodzenia w realizacji tych planów.

Nagradzanie winnych jest chyba nielogiczne. Płacić za punkty to nie będzie problemów z motywacją czy pieniędzmi na przygotowanie do sezonu. Biedni żużlowcy nie mieli za co jechać a ciekawe na kogo furach śmigali w SGP, SEC, Szwecji czy Anglii.