"Malita" nie do złapania - relacja z turnieju "Mistrz świata Jerzy Szczakiel zaprasza na Opolszczyznę"

Patryk Malitowski triumfował rozegranym w Opolu turnieju imienia Jerzego Szczakiela. Zawodnik Sparty Wrocław wywalczył komplet punktów, a obok niego na podium stanęli Łukasz Bojarski i Kai Huckenbeck.

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus

W końcówce sezonu Malitowski znajduje się w wybornej formie. W sobotę z kompletem punktów zwyciężył młodzieżowe zawody w Rybniku, a w niedzielę powtórzył sukces, znów będąc niepokonanym. Choć był uznawany za głównego faworyta turnieju, to styl jego zwycięstwa zasługuje na uznanie. - Jestem bardzo zadowolony, że po raz kolejny wygrałem i to z kompletem - tłumaczył szczęśliwy Malitowski. - Miałem na te dwa dni bardzo dobrze przygotowane motocykle przez pana Alka, mechanika z klubu. Pozmienialiśmy troszkę w moim sprzęcie i to świetnie zagrało. Współpraca w teamie układała się wzorowo, dlatego wszystkim należą się podziękowania za to, co wykonaliśmy w ten weekend. Fajnym epizodem kończę ten sezon.

Żużlowcy wrocławskiej Sparty zdominowali zawody, ponieważ na podium obok Malitowskiego stanął jego klubowy kolega Łukasz Bojarski, zdobywca 13 punktów. - Taka zdobycz i drugie miejsca chyba muszą cieszyć - mówił "Bojar". - Szkoda biegu z Patrykiem, bo myślę, że mogłem go wygrać. "Malita" był dziś jednak nie do złapania. Zawsze dobrze mi się jeździło w Opolu. Szkoda, że sezon się kończy, ale jest jakaś zaliczka na następny rok. Wiem, w którą stronę iść i jak to rozegrać.

Jeśli turniej służył opolskim działaczom jako casting do przyszłorocznej drużyny, to powinni zagiąć parol na Kaia Huckenbecka. 20-letni Niemiec imponował ambicją i stoczył najładniejszy pojedynek dnia, wyprzedzając w 9. biegu Bojarskiego. Wykręcił też najlepszy czas. Przed rokiem miał podpisaną umowę z Kolejarzem, lecz nie zdążył zadebiutować w lidze. W tym sezonie poczynił duży postęp. W sierpniu osiągnął życiowy sukces, sięgając po złoto indywidualnych mistrzostw swojego kraju. - To była niespodzianka, bo niewiele osób na mnie stawiało - wyjaśniał Huckenbeck. - W ubiegłym sezonie otrzymałem z Opola bodaj jedno zaproszenie na mecz, ale nie mogłem z niego skorzystać. Temat Polski jest jednak nadal aktualny. Bardzo chciałbym to startować, zwłaszcza niedługo kończę edukację w szkole.

Do poziomu Huckenbecka nie dorównuje drugi z Niemców - Steven Mauer. W jego ekipie pracują choćby Piotr Rembas czy Mariusz Staszewski, w sprzęt mocno inwestuje jego ojciec Frank, lecz przed 18-letnim zawodnikiem jeszcze bardzo długa droga do poważnej kariery.

Zawody zakończyły sezon żużlowy w Opolu i nie przyciągnęły wielu kibiców. Licznie jak nigdy stadion odwiedzili za to oficjele i politycy, którzy przed pierwszym biegiem ustawili się w kolejce do wręczenia Jerzemu Szczakielowi upominków. Okazja była wyjątkowa, ponieważ we wrześniu przypadła 40. rocznica zdobycia przez Szczakiela mistrzostwa świata. Niestety, turniej obsady mistrzowskiej nie miał i wystartowali w nim wyłącznie młodzi, mało doświadczeni żużlowcy. W ostatniej chwili z listy uczestników wypadło jeszcze trzech jeźdźców, dlatego ponad połowa wyścigów kończyła się w niepełnej obsadzie. Jakość widowiska obniżył dodatkowo przygotowany na twardo i uniemożliwiający wyprzedzanie tor. Mijanek było przez to jak na lekarstwo.

Oprócz czołowej "5" pozytywne wrażenie sprawili Jakob Bukhave i Damian Dąbrowski. Duńczyk jeździł niezbyt efektownie, ale mądrze. Zajął szóstą lokatę, co jest wynikiem niezłym, zważywszy na jego nieliczne starty w bieżącym sezonie. Dąbrowski pokazał natomiast, że od momentu zdania licencji zrobił duży krok do przodu. Podczas lipcowego egzaminu na certyfikat w Opolu prezentował się słabo (zapewne niepoślednią rolę odegrała wtedy presja), natomiast jego skuteczna jazda w niedzielę mogła przypaść do gustu.
Patryk Malitowski z pucharem za zwycięstwo Patryk Malitowski z pucharem za zwycięstwo
 Wyniki: 1. Patryk Malitowski (Betard Sparta Wrocław) - 15 (3,3,3,3,3) 2. Łukasz Bojarski (Betard Sparta Wrocław) - 13 (3,2,2,3,3) 3. Kai Huckenbeck (Niemcy) - 12 (1,3,3,3,2) 4. Rafał Malczewski (Dospel Włókniarz Częstochowa) - 12 (2,3,3,2,2) 5. Kacper Woryna (ŻKS ROW Rybnik) - 11 (1,3,2,2,3) 6. Jakob Bukhave (Dania) - 10 (3,2,2,2,1) 7. Damian Dąbrowski (Unia Tarnów) - 8 (2,1,3,1,1) 8. Daniel Kaczmarek (Kolejarz Opole) - 8 (2,2,2,0,2) 9. Mike Trzensiok (Betard Sparta Wrocław) - 7 (0,2,1,3,1) 10. Mateusz Borowicz (Unia Tarnów) - 6 (3,w,1,2,0) 11. Kenni Nissen (Dania) - 6 (1,w,1,1,3) 12. Steven Mauer (Niemcy) - 3 (1,d,0,0,2) 13. Marcin Nowak (Fogo Unia Leszno) - 3 (2,1,w,-,-) 14. Michał Kordas (Kolejarz Opole) - 3 (0,1,1,1,0) Bieg po biegu: 1. Bojarski (64,9), Malczewski, Woryna, Trzensiok 2. Borowicz (65,2), Dąbrowski, Mauer, Kordas 3. Malitowski (64,9), Kaczmarek, Huckenbeck 4. Bukhave (65,9), Nowak, Nissen 5. Malitowski (66,0), Bojarski, Borowicz (w/u), Nissen (w/2min) 6. Malczewski (64,9), Bukhave, Kordas 7. Huckenbeck (63,6), Trzensiok, Dąbrowski 8. Woryna (65,1), Kaczmarek, Nowak, Mauer (d4) 9. Huckenbeck (65,2), Bojarski, Kordas, Nowak (w/su) 10. Malczewski (64,7), Kaczmarek, Borowicz 11. Malitowski (65,0), Bukhave, Trzensiok, Mauer 12. Dąbrowski (64,6), Woryna, Nissen 13. Bojarski (65,0), Bukhave, Dąbrowski, Kaczmarek 14. Huckenbeck (63,9), Malczewski, Nissen, Mauer 15. Trzensiok (64,2), Borowicz 16. Malitowski (64,9), Woryna, Kordas 17. Bojarski (66,0), Mauer 18. Malitowski (65,6), Malczewski, Dąbrowski 19. Nissen (64,7), Kaczmarek, Trzensiok, Kordas 20. Woryna (64,6), Huckenbeck, Bukhave, Borowicz

Sędzia: Maciej Spychała (Opole)
NCD: 63,6 sek. - Kai Huckenbeck w 7. biegu
Widzów: 400.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×