Myślałem nawet, że zemdleję - komentarze po finale Indywidualnych Mistrzostw Polski

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Janusz Kołodziej wywalczył swój trzeci tytuł najlepszego zawodnika w Polsce. Na podium stanęli także Krzysztof Kasprzak i Maciej Janowski.

Janusz Kołodziej (Unia Tarnów): Chciałem pojechać dobrze zarówno dla siebie jak i dla kibiców. W ostatnim biegu brakowało mi już sił. Myślałem nawet, że zemdleję. Od rana chodziłem bardzo zdenerwowany. Rano poszedłem sobie pobiegać. Już z pół roku tego nie robiłem. Po drugim biegu okazało się, że już mam dość, a tu jeszcze kilka przede mną. Cieszę się jednak, że wszystko się dzisiaj udało i zdobyłem złoty medal.

Krzysztof Kasprzak (Stal Gorzów): W finale popełniłem błąd. Wyłamałem motocykl i Janusz to wykorzystał. On ścieżki na tym torze zna jak nikt inny i wyprzedzał tutaj już nie takich zawodników jak ja. Później zostało mi tylko dowieźć to drugie miejsce. Już trzeci raz jestem wicemistrzem Polski. To już się robi nawet trochę nudne. Za rok, dwa nikt tego nie będzie pamiętał. Trzeba jednak przyznać, że Janusz Kołodziej jest w końcówce sezonu w gazie i każdy miałby problem, aby go pokonać w tym finale.

Maciej Janowski (Unia Tarnów): Bardzo się cieszę ze zdobycia brązowego medalu. Tutaj na torze w Tarnowie smakuje on szczególnie dobrze. Ten finał mógł się wszystkim podobać. Było dużo walki i każdy do samego końca dawał z siebie wszystko. Dziękuję wszystkim, którzy przybyli na stadion i tak doskonale nas dopingowali.

Sebastian Ułamek  (Lechma Start Gniezno): Brakowało mi troszeczkę "zęba" i szczęścia. To były dla mnie ciężkie zawody. Walczyłem trochę z chorobą i osłabieniem. Wydaje mi się, że do lepszego wyniku zabrakło mi właśnie świeżości i tego "poweru". Nowa formuła rozgrywania finału Indywidualnych Mistrzostw Polski wydaje się być całkiem w porządku.

Bartosz Zmarzlik (Stal Gorzów): Gratuluję wszystkim chłopakom, którzy stanęli na podium. Ja starałem się dzisiaj robić wszystko dobrze, ale jednak mi nie wychodziło. Nawet zmiana sprzętu nie pomogła. Trzeba przyznać, że zawody były naprawdę ciekawe. Tor był świetnie przygotowany. Dzisiaj jednak to nie był mój dzień.

[b][urlz=http://www.facebook.com/Zuzel.SportoweFakty]Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

[/urlz][/b]

Źródło artykułu:
Komentarze (14)
avatar
sympatyk zuzla
7.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe wypowiedzi powodzenia w przyszłym sezonie na tor POLSKI WSZYSTKIM UCZESTNIKOM TEJ IMPREZY.  
avatar
zagraj
7.10.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Są mistrzostwa drużynowe i indywidualne. Kasprzak wczoraj pojechał ładne zawody i dał sporo emocji kibicom, którzy zapłacili za bilety żeby dobrze się bawić a zamiast braw został totalnie chams Czytaj całość
pole_mi_za_tor
7.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli świadomie podpisałbym umowę, która nie byłaby dla mnie korzystna to ZAPŁAKAŁBYM, ZAPŁACIŁ, KLĄŁ CAŁY MIESIĄC I JESZCZE SIĘ UCHLAŁ NA KONIEC :) Natomiast następną umowę przeczytałbym 3x o Czytaj całość
pole_mi_za_tor
7.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
On nie rozumie znaczenia słowa "kontrakt" :):):)  
21 GUNS
7.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Świetny finał.Rewelacyjni Koldi i Duzers,zawód ze strony Jarka i Pepe,Ogór tanio tytułu nie oddał,szkoda,że sporo potracił na dystansie.