Krzysztof Kasprzak odszedł z Coventry Bees

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zespół Coventry Bees jest największym rozczarowaniem tego sezonu w Elite League. Pszczoły w ostatnim czasie prezentują słabą formę. Włodarze tego klubu zdecydowali się na zmianę w składzie.

W tym artykule dowiesz się o:

Pszczołom został do rozegrania już tylko jeden mecz, lecz nie przeszkodziło to szefostwu klubu na dokonanie zmiany. Nowym zawodnikiem ekipy z Coventry został Linus Sundstroem, który zastąpił Krzysztofa Kasprzaka. "Kasper" w tym sezonie był liderem Pszczół, lecz w ostatnim czasie spisywał się poniżej oczekiwań. Reprezentant Polski ma teraz skupić się na startach w cyklu Grand Prix i zbliżającym się turnieju jubileuszowym, który ma zostać rozegrany w Poole.

Czarę goryczy przelała kompromitująca porażka w Peteroborugh, gdzie miejscowe Pantery pokonały Pszczoły aż 70:20. - Zdaję sobie sprawę, że nie jest to idealny moment na zmiany w składzie. Został nam już tylko jeden mecz w tym sezonie. Jednak różne okoliczności nie pozwoliły nam na dokonanie zmian wcześniej. Bierzemy pod uwagę kilka rozwiązań na przyszły sezon. Jesteśmy zadowoleni, że Linus pojedzie już w naszym najbliższym meczu przeciwko King's Lynn Stars. Dziękujemy Panterom, które są jego macierzystym klubem, za współpracę. Nasze ostatnie wyniki pokazały gdzie leżą nasze problemy - przyznał jeden z szefów Pszczół, Neil Watson.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Krzysztof Kasprzak odszedł z Coventry Bees
Krzysztof Kasprzak odszedł z Coventry Bees
Źródło artykułu:
Komentarze (18)
avatar
sympatyk zuzla
30.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To Kacper bez robotny za dobrą jazdę  
avatar
zardzewiała st
30.08.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jaka płaca, taka praca. Ci Angole to dziwny przypadek. Wynagrodzenie śmieciowe a wymogi niczym w GP.  
SpeedFairPlay
30.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie odszedł, tylko mu podziękowali.  
PSŻ-owiec
30.08.2013
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Najważniejsze, żeby Krzychu utrzymał się w GP. Im więcej Polaków, tym lepiej.  
miroslaw998
30.08.2013
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
całe szczęście że choć tam ktoś widzi faceta robiącego z siebie ciotę,bo jak inaczej nazwać dorosłego chłopa farbującego kłaki?