Półtorak dla SportoweFakty.pl: Może należało przerwać ten mecz do jutra?

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Marta Półtorak uważa, że tarnowianie byli w rywalizacji z jej zespołem drużyną lepszą, jednak nie rozumie przerwy, do której doszło w trakcie spotkania. - Jestem tym zdezorientowana - mówi prezes.

- Naturalnie, że nie jesteśmy zadowoleni. Po przegranym meczu trudno przecież o radość. Nastawialiśmy się, że nie będzie to łatwe spotkanie. Gospodarze są bardzo dobrze spasowani do swojego toru. W międzyczasie mieliśmy nieplanowaną długą przerwę. Znowu odwołam się do regulaminu, który powinien mówić, co w takich przypadkach należy zrobić. Jestem trochę zdezorientowana - powiedziała w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Marta Półtorak.

Przerwa, która miała miejsce w zawodach, była zaskoczeniem dla prezes PGE Marmy Rzeszów. Jak przyznaje, pierwszy raz spotkała się z taką sytuacją. - Sama nie wiem, co myśleć. Regulamin mówi, że mecz może przerwać tylko siła wyższa, warunki atmosferyczne itd. W tym momencie zastanawiam się, ile może trwać taka przerwa. Była godzina, ale może powinniśmy do jutra przerwać ten pojedynek? Jeżeli nie ma ograniczenia czasowego, to taki mecz może trwać w nieskończoność. Nie wiem, nigdy się z czymś takim nie spotkałam. Mamy trochę pecha do spotkań w Tarnowie. Drużyna gospodarzy była dziś lepsza. Gratulacje, pokazali się z bardzo dobrej strony. Byłam już świadkiem różnych rzeczy, które się działy w Tarnowie. Brakowało światła, dziś psuły się polewaczki, kiedyś był bieg zakończony po trzech okrążeniach. To naprawdę dziwne sytuacje - dziwi się prezes rzeszowskiego klubu.

[b]Skrót meczu, źródło: Enea Ekstraliga/x-news

{"id":"","title":""}

[/b]

W zespole z Rzeszowa kolejny raz zawiódł Rafał Okoniewski. Marta Półtorak jest zaniepokojona formą tego żużlowca. - Najwyraźniej jest jakiś kryzys. Skoro nie punktuje, to coś dzieje się nie tak. Dziś jednak niewielu żużlowców zasługuje na pochwałę. W momencie, kiedy tracimy możliwość zdobywania punktów w poszczególnych spotkaniach, to ciężko realizować przedsezonowe założenia. Jest mi bardzo przykro, bo każdy wiedział, o co jedziemy. Mam świadomość, że taki jest sport i różnie może być. Biorąc jednak pod uwagę, jaki drużyna ma budżet, jakie warunki zostały stworzone, to trzeba byłoby się naprawdę postarać, żeby spaść z ligi - zakończyła Półtorak.

Jesteś kibicem "czarnego sportu"? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Źródło artykułu:
Komentarze (27)
avatar
esmundostarnow
9.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
10 lat w zuzlu-wydane miliony ,a nic z tego nie ma.zostaje zal ,szukanie WINNYCH wokół siebie,tylko nie w sobie.pani marta poltorak-to taki boguslaw cupial polskiego zuzla.  
avatar
esmundostarnow
9.07.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
pecha do Tarnowa....hhahahahahahahahahaha.2 razy w palnik...NA POLUDNIU BEZ ZMIANY__--UNIA PANY!!!!!!!  
avatar
polska1410 zielonka
8.07.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
pani marto moze regulamin zrobimy pod rzeszow niech pani przestanie szukac wymowek bo to przykre szkoda ze wy przeszczegacie na swym torze niech pani przestanie bajerowac kibicow na podkarpaciu  
avatar
anglik
8.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
każdy ma prawo mieć swoje zdanie - nie twierdzę ze moje jest jedynie słuszne . Nie obrażam nikogo i nie chcę być obrażany .To że spekulujemy czasami to naturalne . Nie mamy wiedzy z pierwszej r Czytaj całość
Stal Rzeszów 48
8.07.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
CZYLI WALASEK, Pavlic i Okoniewski- maja kontrakty na 2 lata i jesli Rzeszów sie utrzyma to nie beda mogli ich zerwac od tak. Te kontrakty finansuje MARMA- nawet po odejsciu bedzie musiała sie Czytaj całość