Bartłomiej Czekański: Wujek Bronek

Bartłomiej Czekański
Bartłomiej Czekański
Rodzina z benzyną (metanolem) we krwi Miał legitymację Sparty Wrocław z numerem 1! Zakładał te drużynę. Wychował Kupczyńskiego, Połukarda, Adolfa Słabonia, Teodorowicza itd. Stworzył we Wrocławiu modę na speedway. Na mecze Sparty (Spójni) przychodziło i 60 tysięcy ludzi (wtedy na stadionie było dużo miejsc stojących). Miasto podstawiało specjalne tramwaje, a ludzie mdleli w tłoku! Tak było! Potem, już pracując w Bydgoszczy, doprowadził Połukarda, jako pierwszego Polaka do finału IMŚ na Wembley (poszukał mu pieniądze na dobry sprzęt), a następnie jego i Norberta Świtałę do światowego finału… na lodzie. Jako szef sekcji żużlowej Wybrzeża Gdańsk ściągnął tam z Gorzowa legendarnego Zenona Plecha. Miał problemy z SB po tym jak w 1958 r. "uciekł" do Holandii jego zawodnik Teodorowicz. Tak to wtedy było.

Pan Bronek potrafił ściągnąć do Polski na test-mecze zza żelaznej kurtyny tak sławna ekipę jak Belle Vue Manchester z mistrzem świata filigranowym Peterem Cravenem. To było wydarzenie! Był tak szanowany, że pięciokrotny IMŚ Ove Fundin chciał być świadkiem na jego ślubie w Bydzi. I był! Być może Bronisław Ratajczyk był największym speedwayowym menedżerem w historii polskiego żużla!

I już w najbliższą środę o godz. 17.00 przy okazji finału krajowych eliminacji IME juniorów (te rozgrywki także wymyślił pan Bronisław Ratajczyk do społu ze Szwedem Gustawem Ringblomem z FIM) zobaczymy jego memoriał. Do owego memoriału dojdzie dzięki żywiącemu szacunek dla speedwayowej tradycji szefowi nowej GKSŻ Piotrowi Szymańskiemu, zacnym włodarzom Kolejarza Opole (Jerzy Drozd, Zbigniew Szulc) oraz całej rzutkiej, jakże zasłużonej dla motoryzacji, rodzinie Ratajczyków, oczywiście.

 Bronisław Ratajczyk już w Bronisław Ratajczyk już w "nowożytnych" czasach jako coach polskiej reprezentacji. Fot. archiwum
No właśnie, ta cała rodzinka, wywodząca się z Wielkopolski, ale mieszkająca we Wrocławiu, ma benzynę (metanol) we krwi. Zobaczcie sami: Edmund, najstarszy z trzech braci był nauczycielem we wrocławskim technikum samochodowym, to on zakładał legendarny tor kartingowy na Niskich Łąkach, na którym teraz co roku odbywa się jego memoriał, w którym startowali Robert Kubica, czy Piotr Protasiewicz! Syn Edmunda - Andrzej był pięciokrotnym mistrzem Polski w gokartach, więcej razy niż Kubica! To legenda tego sportu. Czesław, brat Bronisława i Edmunda, propagował terenowe rajdy motocyklowe. Ale to u niego na ul. Orzeszkowej mieścił się pierwszy w historii warsztat żużlowej Sparty! A potem na ogródkach działkowych przy ul. Prusa. Jego syn Janusz zajmował się szkoleniem w kartingu i na wrocławskiej AWF napisał pracę magisterską na temat.. żużla. Potem zajął się rajdami samochodowymi, w których jego syn Tomek (też mistrz z kartingu) był championem kraju w klasie N3, a ja miałem się z nim okazję pościgać (pan Janusz pomagał mi swoją bezcenną radą).

Rodzina Ratajczyków ufundowała wspaniałe puchary dla zwycięzców opolskiego memoriału pana Bronisława, mojego "wujka" Bronka, na Zachodzie zwanego Bruno. Bądźcie w Opolu i oddajcie mu należną cześć! I całej zasłużonej dla motoryzacji nacji Ratajczyków!

Bartek Czekański


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×