Komarnicki o meczu w Tarnowie: Stal powstała z kolan!

?". Jak długo bazując na fali historii będzie Pan przedstawiał komentarze, które ewidentnie szkodzą (rzekomo) Pańskiej drużynie... Pan - człowiek, który się obnosi swoimi sukcesami i menedżerskim oraz życiowym doświadczeniem naprawdę nie rozumie, że domowe brudy - pierze się w domu, a nie przy otwartych oknach ? Czy nikt Pana jeszcze nie nauczył, że swoich pracowników krytykuje się w zaciszu 4 ścian, a chwali przed całym światem...? Czy jest Pan aż takim (przepraszam) bufonem, że za nic ma sobie komentarze kibiców (i nie tylko) ? Niech Pan zrozumie, że na forach nie tylko idioci się wypowiadają. Niech Pan wreszcie (do kur.... nędzy) zostawi tego Gapińskiego, Nermarka i da swoim następcom samodzielnie wyjść z tego gówna, na które dał Pan przyzwolenie w sezonie kontraktowym. Pan Tomek Gapiński nie jest obiektem mojego pożądania w Staleczce, ale skoro zapadła taka decyzja, to on potrzebuje pomocnej dłoni. Dla dobra i jego samego i Staleczki... Podobnie Daniel. Jak Pan sobie wyobraża, że będą walczyć za Stal do ostatniego metra, skoro Pan robi wszystko aby było dokładnie odwrotnie... Pan też w ostatnich latach (szukając analogii w skuteczności Pana Gapińskiego) jeździ teraz ogony. Bo jak inaczej nazwać ucieczkę z pokładu, kiedy było wiadomo, że kasa się skończyła ? Skoro chce Pan być wzorem dla innych to niech Pan stworzy budżet wzorem lat ubiegłych....i to nie na jeden rok.... ale na dłużej. I osobny apel do Pana Gapińskiego - Panie Tomku, proszę się nie przejmować słowami p. Komarnickiego. Jeździ Pan dla kibiców i wierzymy, że w końcu się Pan przełamie. Życzę powodzenia.