Nikołaj Kokin: Nie widać efektów przerwy zimowej

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W środowe popołudnie na torze w Gnieźnie swój pierwszy w tym roku trening zaliczyła drużyna Lokomotivu. Udział w nim wzięli wszyscy krajowi żużlowcy łotewskiego zespołu oraz Wadim Tarasienko.

W czwartek do drużyny dołączyć ma Roman Povazhny, natomiast Joonas Kylmaekorpi zapewnił trenera Nikołaja Kokina, że jest odpowiednio przygotowany do sezonu i udowodni to w niedzielę w meczu ligowym w Grudziądzu.

- Jestem bardzo zadowolony z treningu, choć nie było dziś startów spod taśmy. Dla wielu zawodników to był pierwszy trening w tym roku, ale u nikogo było widać efektów przerwy zimowej. Tak jakby to był kolejny wrześniowy trening, duży wpływ na to miało to, że tor był w bardzo dobrym stanie - powiedział w rozmowie ze SportoweFakty.pl Kokin.

- Wszyscy prezentowali się na normalnym poziomie i nikogo nie mogę wyróżnić, no może poza Maksimem Bogdanowem. Jego wyjazd i odjechanie ośmiu okrążeń na pełnym gazie zrobiło na mnie wrażenie. Chyba chciał udowodnić sobie i wszystkim, że po kontuzji nie pozostało śladu - dodał.

Zawodnicy Lokomotivu w czwartek będą trenować już spod taśmy, a w piątek po porannym treningu udadzą się do Bydgoszczy, gdzie o godzinie 16:00 zmierzą się w treningu punktowany ze składywęgla.pl Polonią.

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
Goldi
11.04.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Powodzenia Maksim!!