Włókniarz Częstochowa przykładem dla innych klubów?

Włókniarz Częstochowa został postawiony za wzór przez audytorów, którzy na polecenie Ekstraligi sprawdzają dokumenty we wszystkich klubach najwyższej klasy rozgrywkowej ubiegających się o licencję.

Mateusz Makuch
Mateusz Makuch

W skrócie audyt to nic innego, jak sprawdzenie przez niezależny zespół składający się z jednej lub więcej osób prawdziwości i rzetelności informacji oraz ocena systemu kontroli wewnętrznej danego podmiotu. Od kilku lat przeprowadzany jest na polecenie Ekstraligi w klubach, które starają się o licencję na starty w najwyższej klasie rozgrywkowej. Naturalnie rok temu w Częstochowie również takowy się odbył. Wtedy jednak nie zwiastował on niczego dobrego. Klub nie ukrywał swoich problemów finansowych. Przyszłość funkcjonowania Włókniarza na najwyższym szczeblu stała pod ogromnym znakiem zapytania. W ciągu niecałych dwunastu miesięcy, bo zmiany w zarządzie i radzie nadzorczej klubu zaszły w grudniu 2011 roku, częstochowski klub prowadzony jest wzorowo.

Nie są to słowa pisane na wyrost. Jak udało nam się ustalić, audyt został przeprowadzony już w kilku ośrodkach, między innymi w Tarnowie, gdzie w tym roku świętowano tytuł Drużynowego Mistrza Polski. Nigdzie nie było tak przejrzyście, jak właśnie w Częstochowie. - Po rozmowie z osobami, które przeprowadzały audyt z ramienia Ekstraligi, mogę powiedzieć, że jako rada nadzorcza jesteśmy bardzo zadowoleni z przedstawionej opinii. Z tego, co mi powiedziano, po sprawdzeniu wielu innych klubów, do tej pory nasza księgowość jest prowadzona najlepiej, najbardziej transparentnie i najbardziej profesjonalnie - dumnie obwieścił przewodniczący rady nadzorczej spółki CKM Włókniarz, Ireneusz Winiarski. - W tym miejscu chciałbym podziękować zarządowi spółki za jej dobre prowadzenie, a także pani Ewelinie Sukiennik, która od samego początku była mocno zaangażowana w sprawy księgowe w klubie. Dziękuję również pani Bogusławie Miłkowskiej oraz pani Eli, naszej kochanej księgowej, która właściwie wchodziła do stajni Augiasza. Potrafiła ona wszystko tak rozwiązać, że obecnie mamy się czym pochwalić - stwierdził nasz rozmówca.

- Postawmy sprawę jasno. Włókniarz nie ma w tym momencie problemów finansowych. Po czwartkowym audycie widać, że od strony księgowej również wszystko jest w należytym porządku. Teraz brakuje nam tylko odpowiedniego wyniku sportowego czego życzę sobie i naszym wspaniałym kibicom. Uważam, że z czasem to przyjdzie - dodał Winiarski.

Zdaniem przewodniczącego rady nadzorczej Włókniarza, biało-zieloni nie powinni mieć żadnych problemów z otrzymaniem licencji już w pierwszym terminie. - Jestem przekonany, że tak będzie. Nie mamy żadnych zaległości finansowych wobec zawodników. Tak jak już wspomniałem, jest stabilność finansowa w klubie oraz wzorowo prowadzona księgowość. Nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy w pierwszym rzucie dostali licencję - powiedział Ireneusz Winiarski.

W czasach światowego gospodarczego kryzysu i wobec docierających informacji o kłopotach finansowych innych ośrodków, takie pozytywne wieści, jak te z Częstochowy na pewno cieszą. Kibice Lwów mogą być dumni, iż znaleźli się ludzie, którzy potrafią umiejętnie i profesjonalnie zarządzać Włókniarzem.
Kibice w Częstochowie mogą spać spokojnie. Dobre prowadzenie Włókniarza potwierdził niezależny zespół Kibice w Częstochowie mogą spać spokojnie. Dobre prowadzenie Włókniarza potwierdził niezależny zespół


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×