Oskar Fajfer: Nigdy nie zabiję karpia
Święta Bożego Narodzenia to dla zapracowanych osób, jakimi są żużlowcy, idealna okazja do spędzenia czasu z rodziną. Nie inaczej jest w przypadku Oskara Fajfera.
Zawodnik Lechmy Startu Gniezno ma dość tradycyjne podejście. - Święta Bożego Narodzenia spędzam w rodzinnym, ciepłym gronie. Udajemy się do mojej babci. Mamy wtedy czas, aby wspólnie powspominać wydarzenia z całego roku i podzielić się nimi wzajemnie - powiedział.
Choć przygotowanie wigilijnej wieczerzy wydaje się przede wszystkim damskim zajęciem, Oskar Fajfer stara się pomóc w domu ile tylko może. - Do Wigilii przygotowujemy się wspólnie z całą rodziną. Każdy z rodziny przygotowuje to, co najlepiej potrafi zrobić. Nigdy nie zabijałem karpia i nigdy nie zabiję. Nie jest to jakąś moją specjalnością, ani za bardzo za tą rybą nie przepadam, więc ja jej się nie tykam - stwierdził z uśmiechem na ustach.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>