W tym artykule dowiesz się o:
Początek sezonu dla drużyny GTŻ-u Grudziądz układa się niezwykle udanie. Wysoka wygrana na własnym stadionie z Ostrovią Ostrów oraz cenny remis w Gnieźnie wlały sporo optymizmu w serca grudziądzkich kibiców i podopieczni trenera Roberta Kempińskiego wyrastają na głównego faworyta pierwszej ligi.
Zespół z Łodzi natomiast dość pewnie wygrał u siebie dwa spotkania z Lubelskim Węglem KMŻ oraz Lokomotivem Daugavpils. Mniej udane były mecze wyjazdowe, które zakończyły się porażkami w Gnieźnie i w Ostrowie. Szczególnie wysoka przegrana z Ostrovią zabolała Witolda Skrzydlewskiego - Wydaje mi się, że strata tych punktów spowoduje, że moi panowie mogą nie znaleźć się w pierwszej czwórce. Przegrana z Ostrowem może okazać się kluczowa i o wszystkim zadecydować - ocenił szansę swojego zespołu.
Podopiecznych trenera Janusza Ślączki czeka trudna przeprawa, z czego zdaje sobie sprawę jeden z liderów Orła, Mateusz Szczepaniak - Nasz najbliższy rywal z Grudziądza prezentuje wysoką formę, więc będzie to dla nas niełatwa przeprawa. Tor tej drużyny kojarzę jako twardy i lekko falisty. Teraz z tego co wiem, jest tam podobnie. Często popełniałem na tym torze błędy i moje wyniki nie były na nim raczej zbyt bogate. Tym razem liczę, że będzie inaczej. Trudno przewidzieć nie tylko mój wynik, ale i całego zespołu - powiedział zawodnik wywodzący się z Ostrowa. Silnym punktem zespołu powinien być także starszy z braci Szczepaniaków - Michał. Warto zwrócić uwagę, że debiut w zespole Orła zaliczy w tym sezonie Simon Gustafsson, który przed dwoma laty był liderem drużyny. Zagadką wydaje się być dyspozycja Petera Kildemanda, który nie miał okazji do startów w Grudziądzu, Duńczyk do tej pory wystartował w dwóch spotkaniach, spisując się całkiem przyzwoicie.
Z kolei w zespole z Grudziądza bardzo dobrze spisują się seniorzy. Po pierwszym spotkaniu można było mieć nieco wątpliwości jeżeli chodzi o dyspozycję Hansa Andersena. W Gnieźnie jednak Duńczyk okazał się liderem zespołu i tym samym dorównał formą do reszty. Natomiast Peter Ljung w spotkaniu z Ostrovią był niepokonany, zaś w drugim meczu zgromadził w czterech biegach siedem punktów. - Każde zawody są inne. Ljung w Grudziądzu zdobył 15 punktów, a tutaj się namęczył, aby wywalczyć 7 - podsumował Kempiński.
Z pewnością powodem do niepokoju jest słaba dyspozycja grudziądzkich młodzieżowców, którzy w ostatnim spotkaniu zawiedli na całej linii. Takiego problemu nie ma zespół z Łodzi mający w swoim składzie Damiana Adamczaka, który jest najlepszym młodzieżowcem rozgrywek pierwszej ligi.
Niedzielne spotkanie z Orłem Łódź przejdzie do historii, dlatego, że po raz pierwszy w Grudziądzu rozegrane zostaną zawody przy sztucznym oświetleniu. Jest to bez wątpienia argument dla którego warto zjawić się w niedzielę na stadionie przy ulicy Hallera. Faworytem spotkania są bez wątpienia gospodarze. Podopieczni trenera Janusza Ślączki pokazali jednak chociażby w Gnieźnie, że potrafią stworzyć dobre widowisko także w meczach wyjazdowych.
Awizowane składy:
Orzeł Łódź: 1. Linus Sundstroem 2. Simon Gustafsson 3. Mateusz Szczepaniak 4. Peter Kildemand 5. Michał Szczepaniak 6. Marcin Wawrzyniak
GTŻ Grudziądz: 9. Hans Andersen 10. Norbert Kościuch 11. Davey Watt 12. Andriej Karpov 13. Peter Ljung 14. Łukasz Cyran
Początek spotkania: godzina 19.30 Sędzia: Piotr Nowak Ceny biletów:
Rodzinny - 40 zł Normalny - 25 zł Ulgowy - 15 zł Program - 3 zł
Zamów relację z meczu Speedway GTŻ Grudziądz - Orzeł Łódź Wyślij SMS o treści ZUZEL GRUDZIADZ na numer 7303 Koszt usługi 3,69 zł z VAT.
Zamów wynik meczu GTŻ Grudziądz - Orzeł Łódź Wyślij SMS o treści ZUZEL GRUDZIADZ na numer 7101. Koszt usługi 1,23 zł z VAT. [b]Przewidywana pogoda na niedzielę (za onet.pl):
[/b] Temperatura: 11 °C Wiatr: 15 km/h Deszcz: 0.1 mm Ciśnienie: 1024 hPa Ostatni mecz:
Ostatni mecz obu zespołów odbył się 29 maja 2011. Zdecydowanie lepszym zespołem byli Grudziądzanie, którzy zwyciężyli 59:31. Bardzo dobre zawody rozegrał wówczas zdobywca kompletu punktów Krzysztof Buczkowski. W zespole z Łodzi najlepsze wrażenie po sobie pozostawił Daniel Jeleniewski. Warto zwrócić uwagę, że w zespole Orła startował Adrian Osmólski, który w niedzielnym meczu stanie po drugiej stronie barykady. Więcej o meczu czytaj TUTAJ
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
