Sławomir Musielak: W tym tygodniu czeka mnie dużo pracy i inwestycji

Sławomir Musielak długi weekend majowy miał bardzo pracowity wraz ze swoimi kolegami z drużyny. W czwartek zaległe spotkanie z Kolejarzem Opole, a w niedzielę mecz ze Speedway Wandą Kraków. W obu spotkaniach zawodnik Kolejarza Rawag Rawicz zgromadził 14 punktów i bonus.

Grzegorz Wysocki
Grzegorz Wysocki

Sławomir Musielak w niedzielnym meczu Kolejarza Rawag Rawicz z Wandą Kraków zdobył 10 "oczek". Trzy dni wcześniej w zaległym spotkaniu z Kolejarzem Opole wychowanek Unii Leszno na swoim koncie zainkasował 4 punkty i bonus. - Punktowo nie wyglądało to jakoś tragicznie, ale dzisiaj i w czwartek miałem duże problemy sprzętowe. Po pierwszym wygranym biegu, w kolejnym na tym samym motorze przyjechałem ostatni. Ten silnik był bardzo słaby. W następnym biegu pod taśmą urwały mi się zawory i silnik jest do wyrzucenia. Wziąłem drugi motocykl i nie było najgorzej, ale w nim z kolei szwankowały mi prądy. W ogóle nie mogłem na tym motocyklu jechać. Najważniejsze jednak, że wygraliśmy mecz i to najbardziej cieszy - mówił po spotkaniu z Wandą Kraków Sławomir Musielak.

Starszy z braci Musielaków w czternastej gonitwie przypieczętował kolejne ligowe zwycięstwo dla drużyny Kolejarza Rawag Rawicz. - Udało mi się wygrać czternasty bieg, mimo iż spod taśmy nie wyszedłem najlepiej. Wykorzystałem błąd Kudriaszowa i wskoczyłem na prowadzenie. Wyczułem już tutejszy tor i mniej więcej wiem, gdzie trzeba jechać - przyznaje 22-latek.

Senior ekipy dowodzonej przez trenera Piotra Żyto zapowiada, że w najbliższych dniach będzie ostro pracował. - W tym tygodniu czeka mnie bardzo dużo pracy oraz dużo inwestycji. Straciłem jeden silnik, a w drugim zapłony nie pracują zbyt dobrze. Ogólnie nastawienie jest dobre i przed kolejnymi meczami będzie już wszystko w porządku - zapowiada.

W przedsezonowych test-meczach Sławomir Musielak spisywał się bardzo dobrze. Jak sam przyznaje, w ligowych pojedynkach pojawiły się kłopoty sprzętowe, które chce jak najszybciej wyeliminować. - To jest początek sezonu. W sparingach wszystko było w porządku, a jak przyszła liga, to pojawiły się problemy sprzętowe. Jak popracuję trochę nad silnikami i nad ustawieniami to wszystko powinno być dobrze - mówi.

Już w najbliższą niedzielę do południowej Wielkopolski zawita drużyna z Rybnika. Jakie nastawienie przed tym spotkaniem mają rawiczanie? - Widać, że na swoim torze czujemy się bardzo dobrze. Mamy wyrównaną drużynę i będziemy walczyć o zwycięstwo. Przeciwnika nie należy lekceważyć, gdyż ROW Rybnik to dobry zespół - kończy Sławomir Musielak.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×