Bez niespodzianki w Rzeszowie - relacja z meczu Marma - Unibax

Wyrównana i silna drużyna to klucz do zwycięstwa Unibaksu Toruń nad Marmą Polskie Folie Rzeszów. Gospodarze niedzielnego pojedynku mieli zbyt dużo dziur w składzie, by przeciwstawić się bojowo nastawionym torunianom.

Piotr Mamczur
Piotr Mamczur

Gospodarze przygotowali na niedzielne spotkanie tor zupełnie inny od tego, jaki był na wcześniejszych meczach. Zamiast zwyczajowej przyczepnej nawierzchni zawodnikom przyszło się ścigać na torze dość twardym. Inny rodzaj nawierzchni odbił się dosyć mocno na czasach, jakie osiągali zawodnicy w poszczególnych biegach, które sporo odbiegały od, nie tak dawno ustanowionego, rekordu toru.

Pierwszych biegowych emocji kibice mogli doświadczyć już biegu drugim, w którym to Roman Povazhny i Hans Andersen walczyli o drugą lokatę. Po trudnej przeprawie dwa punkty powędrowały do reprezentanta Marmy. W kolejnym starciu najlepiej spod taśmy wyszedł, będący ostatnio w dobrej dyspozycji, Dawid Stachyra. Rzeszowianin nie utrzymał jednak pierwszej lokaty. Pogromcą reprezentanta gospodarzy okazał się Ryan Sullivan.

Davey Watt, wygraną w biegu piątym, zrehabilitował się za nieudany pierwszy start. Zwycięstwo nie przyszło jednak Australijczykowi łatwo. Musiał on odpierać ataki Roberta Kościechy, który jak cień podążał za swoim rywalem. Po sześciu wyścigach gospodarze przegrywali 15:21.

Wszelkie nadzieję kibiców i włodarzy Marmy na dobry wynik prysły po dwóch kolejnych wyścigach, które Unibax wygrał podwójnie. Kompletną klapą ze strony gospodarzy okazał się manewr wprowadzenia Złotej Rezerwy Taktycznej, bowiem Matej Zagar musiał uznać wyższość pary gości i strata do Unibaksu, zamiast zmniejszać się, stawała się coraz większa.

W dziewiątej gonitwie na torze utworzyły się dwie pary. O pierwszą lokatę walczyli: Scott Nicholls i Karol Zabik. Za nimi zaś trwał pojedynek o jeden punkt pomiędzy Sullivanem i Powazhnym. W walce o zwycięstwo lepszy okazał się rzeszowianin, natomiast jeden punkt przypadł torunianinowi.

Ku uciesze miejscowych kibiców, kolejne zwycięstwo odniósł, w biegu dziesiątym, Watt, który pozostawił za sobą niezwyciężonego do tej pory Chrisa Holdera. W tym momencie na tablicy widniał rezultat 24:37. Kolejne dwa biegi, wygrane podwójnie przez gości, przypieczętowały ich sukces w stolicy Podkarpacia. Unibax Toruń wygrał w Rzeszowie 58:33 i tym samym po rundzie zasadniczej jest jedyną niepokonaną na wyjeździe drużyną.

Marma Polskie Folie Rzeszów 33:
9. Scott Nicholls (0,1,3,1*,3) 8+1
10. Roman Povazhny (2,0,0,-) 2
11. Dawid Stachyra (2,1,0,1,0) 4
12. Davey Watt (0,3,3,2,0) 8
13. Matej Zagar (0,2,2!,1,1) 6
14. Martin Vaculik (2,2,1*,u/w,0) 5+1
15. Mateusz Szostek (0,0) 0

Unibax Toruń 58:
1. Hans Andersen (1,0,3,3,2*) 9+1
2. Robert Kościecha (3,2,2*,2*,2) 11+2
3. Ryan Sullivan (3,3,1*,3,1*) 11+2
4. Karol Ząbik (1,0,2,0) 3
5. Wiesław Jaguś (1,2*,1*,3,3) 10+2
6. Damian Celmer (1,-,-,-,-) 1
7. Chris Holder (3,3,3,2,2*) 13+1

Bieg po biegu:
1. (69,28) Holder, Vaculik, Celmer, Szostek 2:4
2. (70,46) Kościecha, Povazhny, Andersen, Nicholls 2:4 (4:8)
3. (69,37) Sullivan, Stachyra, Ząbik, Watt 2:4 (6:12)
4. (69,17) Holder, Vaculik, Jaguś, Zagar 2:4 (8:16)
5. (70,20) Watt, Kościecha, Stachyra, Andersen 4:2 (12:18)
6. (69,66) Sullivan, Zagar, Vaculik, Ząbik 3:3 (15:21)
7. (69,46) Holder, Jaguś, Nicholls, Povazhny 1:5 (16:26)
8. (69,95) Andersen, Kościecha, Zagar (!), Vaculik (w) 2:5 (18:31)
9. (70,22) Nicholls, Ząbik, Sullivan, Povazhny 3:3 (21:34)
10. (69,87) Watt, Holder, Jaguś, Stachyra 3:3 (24:37)
11. (71,67) Sullivan, Kościecha, Zagar, Szostek 1:5 (25:42)
12. (70,96) Andersen, Holder, Stachyra, Vaculik 1:5 (26:47)
13. (70,14) Jaguś, Watt, Nicholls, Ząbik 3:3 (29:50)
14. (69,96) Jaguś, Andersen, Zagar, Stachyra 1:5 (30:55)
15. (70,52) Nicholls, Kościecha, Sullivan, Watt 3:3 (33:58)

NCD uzyskał w 4. biegu Chris Holder – 69,17
Widzów: 4 000
Sędziował: Artur Kuśmierz (Częstochowa)

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×