Sebastian Ułamek dla SportoweFakty.pl: Bardzo dużo się tutaj zmieniło

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Inauguracyjne spotkanie sezonu 2012 w Tarnowie zakończyło się wysokim zwycięstwem gospodarzy. Drużyna Batardu Sparty Wrocław nie miała większych szans na pokonanie tego dnia zespołu Azotów Tauronu Tarnów.

Po spotkaniu Jaskółek z Betardem Spartą tylko zawodnicy gospodarzy mieli powody do radości. Na stadionie przy ulicy Zbylitowskiej pojawił się były zawodnik tarnowskiego klubu, Sebastian Ułamek. "Seba" nie może jednak mówić o udanej inauguracji ligi. - W zespole z Tarnowa nastąpiły bardzo duże zmiany. Dla nas największym problemem był tor, który gospodarze potrafili bardzo dobrze wykorzystać. Pan Marek Cieślak właściwie wywiózł starą nawierzchnię, a nową przywiózł ze sobą. W tej chwili jest tutaj inny żużel i zupełnie inna jazda. Widać, że bardzo dużo się tutaj zmieniło - powiedział po spotkaniu były kapitan tarnowskiego zespołu.

Do Sebastiana Ułamka kibice drużyny przyjezdnej nie mogą mieć większych pretensji. "Seba" pokazał w swoich biegach, że potrafi wygrywać. - Ja żałuję swoich dwóch pierwszych biegów. To była cena, którą musiałem zapłacić za zapoznanie się z tą nową nawierzchnią. Dopiero kiedy się lepiej dopasowałem, udało się przywieźć te dwie "trójki". Można powiedzieć, że od trzeciego swojego biegu wszystko mi "zagrało". Przyszedł jednak bieg piętnasty, gdzie gospodarze wykorzystali znajomość ścieżek na tym torze. Miałem dobry start, ale zostałem "ograny" przez Janusza Kołodzieja i ciężko było odrobić na dystansie - oznajmił podopieczny Piotra Barona.

Przyczyn tak wysokiej porażki można upatrywać także w braku kontuzjowanego Patryka Malitowskiego . Drużyna Betardu Sparty ma bowiem podobny kłopot z juniorami, tak jak w ubiegłym sezonie tarnowianie. - Przyczyn takiej porażki jest kilka. Na pewno tarnowianie mają mocnych juniorów, którzy zdobyli ważne punkty. Generalnie szkoda tak wysokiej porażki. Żałuję, że nie stworzyliśmy bardziej wyrównanego widowiska. Mam nadzieję, że to ostatnia nasza taka wpadka - zakończył Sebastian Ułamek.

Sebastian Ułamek był najlepszym zawodnikiem Betardu w potyczce z Jaskółkami
Sebastian Ułamek był najlepszym zawodnikiem Betardu w potyczce z Jaskółkami
Źródło artykułu:
Komentarze (10)
avatar
Kpiarz
11.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Złej baletnicy przeszkadza nawet rąbek u spódnicy. Okazuje się, że tor nie był przygotowany dla niego, bo zmieniono nawierzchnię, gospodarze za szybko jeździli i nie czekali na Ułamka. Jak dwa Czytaj całość
avatar
ks vitold
11.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mimo że NIE lubię tego Pana TO mam nadzieję że STANIE się On LIDEREM zespołu z Wrocka...!!!!  
avatar
Tomek Tarnów
11.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Seba jedną trójkę dostałeś gratis-nie kłam tak naprawde wyszedł ci tylko jeden bieg----Seba za dużo bla bla mało jazdy  
avatar
Marlon
11.04.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Seba, dobrze że te 2 wyścigi wygrałeś, bo przykro było patrzeć jak gdzieś jeździsz z tyłu. Jedna wygrana trochę przypadkowa (defekt Madsena), ale taki już ten sport.  
marcin1ja1
11.04.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tu już nawet nie chodzi o brak juniorów a o to, że lider zespołu zawodnik z GP zdobywa tyle ile nieopierzony młodzik.