Fredrik Lindgren dla SportoweFakty.pl: Problem tkwi we mnie
Tylko 4 punkty w rozegranym w czwartek barażu Drużynowego Pucharu Świata zdobył Fredrik Lindgren. Jego koledzy z reprezentacji spisali się jednak lepiej i w rezultacie Szwecja z drugiego miejsca awansowała do zaplanowanego na sobotę finału.
Jakub Sobczak
- Jestem bardzo zadowolony, że Szwecja awansowała do finału. Nie mogę się teraz doczekać soboty, kiedy okaże się, jak nam pójdzie. Jeśli chodzi o mój indywidualny występ, to spisałem się w czwartek bardzo słabo. To były fatalne zawody w moim wykonaniu. Postaram się teraz popracować nad sprzętem i lepiej zorganizować, żeby w finale pojechać już lepiej - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Fredrik Lindgren.
Szwedzi do finału awansowali kosztem Rosjan, których postawa w czwartkowych zawodach była rozczarowująca. - Na pewno spodziewaliśmy się, że będzie nam z nimi ciężej. W stosunku do półfinału, w którym jechali, wzmocnili się dwójką Grigorij Łaguta - Emil Sajfutdinow. Obaj są bardzo dobrymi zawodnikami i zaliczyli udane występy. Na szczęście dla nas to było za mało, żeby Rosjanie zdołali awansować do finału - stwierdził "Freddie".
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>