Z piekła do nieba - relacja z meczu Unibax Toruń - Betard WTS Wrocław

Bez wątpienia największym bohaterem niedzielnego pojedynku o trzecie miejsce Speedway Ekstraligi był Ryan Sullivan. Australijczyk wywalczył komplet punktów i głównie dzięki jego doskonałej postawie torunianie mogli cieszyć się ze zdobycia brązowych medali.

Robert Chruściński
Robert Chruściński

W pierwszym pojedynku o brązowy medal lepsi okazali się zawodnicy Betardu WTS Wrocław, którzy na swoim torze pokonali torunian 47:43. Żużlowcy Unibasku Toruń, aby cieszyć się z trzeciego miejsca musieli zatem zdobyć co najmniej 47 punktów, bowiem podopieczni Jana Ząbika zajęli wyższe miejsce w rundzie zasadniczej. Zadanie wyznaczone przed jeźdźcami z Grodu Kopernika wydawało się niezbyt trudne, ponieważ podczas ostatniego pojedynku między tymi zespołami na MotoArenie, gospodarze pewnie pokonali ekipę z Dolnego Śląska 55:35.

Pierwsza seria starów pokazała jednak, że wrocławianie nie zamierzają tak łatwo odpuszczać. W pierwszym biegu gospodarze prowadzili podwójnie, ale Maciej Janowski systematycznie zbliżał się do Emila Pulczyńskiego i skutecznym atakiem na ostatnim wirażu pokonał toruńskiego juniora. Chwilę później goście odrobili straty za sprawą biegowego zwycięstwa pary Kenneth Bjerre - Daniel Jeleniewski. W czwartej gonitwie Jason Crump wspólnie z Maciejem Janowskim nie dali szans Adrianowi Miedzińskiemu i Emilowi Pulczyńskiemu.

Od czwartego wyścigu oba zespoły wymieniały się wzajemnie ciosami. Najpierw podwójnie wygrali torunianie doprowadzając do remisu 15:15. W tej gonitwie fenomenalny Ryan Sullivan oraz Hans Andersen z dużą przewagą dojechali do mety przed Kennethem Bjerre i Danielem Jeleniewskim. Następne dwa biegi kończyły się podwójnymi zwycięstwami gości, co wprawiło w zdumienie kibiców Aniołów. W tym momencie torunianie przegrywali w dwumeczu aż dwunastoma punktami. Nadzieje na brązowy medal dla gospodarzy przedłużyli w kolejnym biegu Adrian Miedziński oraz Michael Jepsen Jensen. Duńczyk był drugą najjaśniejszą postacią tego meczu w toruńskim zespole po Ryanie Sullivanie. Przed regulaminową przerwą zespół Unibaksu zdołał odrobić jeszcze dwa punkty do wrocławian, dzięki wygranej w stosunku 4:2 duetu Sullivan - Andersen.

W jedenastym biegu słabo spisującego się Wiesława Jagusia zastąpił Michael Jepsen Jensen, który wspólnie z Adrianem Miedzińskim przez cały wyścig próbowali pokonać Macieja Janowskiego. Duński junior pojawił się również w kolejnym wyścigu, w którym wspólnie z Ryanem Sullivanem podwójnie pokonali parę gości. Torunianie tym samym objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca meczu. Przed biegami nominowanymi żużlowcy Unibaksu powiększyli przewagę do czterech punktów.

Ostatnie biegi były niezwykle ważne. Każda wygrana przybliżała któryś z zespołów do brązowych medali. W czternastej gonitwie torunianie nie byli w stanie pokonać dobrze czującego się na MotoArenie Leona Madsena. Przed ostatnim wyścigiem wrocławianie musieli wygrać bieg, aby móc cieszyć się z trzeciego miejsca w lidze. Zadanie to nie było łatwe, bowiem rywalem pary Piotr Świderski - Jason Crump był bezbłędny Ryan Sullivan. Australijczyk po raz kolejny nie zawiódł i dowiózł do mety trzy punkty, doprowadzając do euforii toruńską publiczność.

- Chciałoby się więcej i lepiej, ale ten sezon był bardzo trudny. W początkowej części mieliśmy dłuższą zadyszkę spowodowaną brakiem przedsezonowych sparingów. Nie mogliśmy także korzystać w pełni z możliwości treningu, bo jak nie żałoba, to powódź, czy jeszcze co innego. Koniec sezonu uwieńczony został brązem i uważam, że jak na dołek drużyny w obecnym roku, to wynik ten jest sukcesem - powiedział trener toruńskich Aniołów Jan Ząbik.

Na pomeczowej konferencji Marek Cieślak przyznał, że po przegranym półfinale z Zieloną Górą atmosfera w jego zespole nie była najlepsza. - Sezon ten był bardzo trudny dla Wrocławia. Wszyscy wiedzą co mam na myśli. Właściwie straciliśmy ten brązowy medal, bo Kenneth Bjerre nie jechał w dwóch meczach ligowych, które przegraliśmy dwoma punktami (z Częstochową i Tarnowem). Gdyby nie to, wówczas my byśmy mieli trzecie miejsce po rundzie zasadniczej i dziś odbierali medale. Gratuluję drużynie toruńskiej, trenerowi oraz menadżerowi. Myślę, że nasza ekipa stworzyła w play offach piękne cztery widowiska, spotkania z Zieloną Górą były zacięte. Czym się jednak skończyły - wszyscy o tym wiedzą. Właściwie te motocykle położyły nas na łopatki, bo gdybyśmy przegrali ośmioma punktami, byłoby zupełnie inaczej niż przegrać, bo ktoś wyprowadził motocykle, ktoś komuś zrobił "podpuchę", bo tak właśnie było. Później zrobił się ferment w naszych szeregach i drużyna się trochę rozbroiła. We Wrocławiu był piękny mecz i dzisiaj był piękny mecz i myślę, że speedway na tym właśnie polega. Brakowało mi dzisiaj dodatkowego biegu, żeby Ryan pojechał z jednym zawodnikiem od nas, np. Jasonem Crumpem po medal. Jason myślał, że będzie taki bieg i dlatego się oszczędzał i jechał wolno (śmiech) - zakończył.

Betard WTS Wrocław - 43
1. Kenneth Bjerre - 5 (3,1,1,0,d)
2. Daniel Jeleniewski - 1 (1,0,0,-)
3. Leon Madsen - 8 (2,3,0,0,3)
4. Piotr Świderski - 9+3 (1*,2*,3,2,1*)
5. Jason Crump - 7+1 (3,2*,0,0,2)
6. Dennis Andersson - 1 (0,-,-,-,1)
7. Maciej Janowski - 12+1 (2,2*,3,2,3)

Unibax Toruń - 47
9. Chris Holder - 6 (2,1,2,1,0)
10. Wiesław Jaguś - 0 (0,0,-,-)
11. Ryan Sullivan - 15 (3,3,3,3,3)
12. Hans Andersen - 8+1 (0,2*,1,3,2)
13. Adrian Miedziński - 7+1 (1,1,3,1*,1)
14. Emil Pulczyński - 1 (1,0,-,-,-)
15. Michael J. Jensen - 10+3 (3,0,2*,1*,2,2*)

Wyścig po wyścigu:
1. (59,43) Jensen, Janowski, Pulczyński, Andersson 4:2 (4:2)
2. (58,49) Bjerre, Holder, Jeleniewski, Jaguś 2:4 (6:6)
3. (58,21) Sullivan, Madsen, Świderski, Andersen 3:3 (9:9)
4. (58,22) Crump, Janowski, Miedziński, Pulczyński 1:5 (10:14)
5. (58,09) Sullivan, Andersen, Bjerre, Jeleniewski 5:1 (15:15)
6. (58,67) Madsen, Świderski, Miedziński, Jensen 1:5 (16:20)
7. (58,32) Janowski, Crump, Holder, Jaguś 1:5 (17:25)
8. (58,69) Miedziński, Jensen, Bjerre, Jeleniewski 5:1 (22:26)
9. (59,09) Świderski, Holder, Jensen, Madsen 3:3 (25:29)
10. (59,02) Sullivan, Janowski, Andersen, Crump 4:2 (29:31)
11. (59,11) Janowski, Jensen, Miedziński, Madsen 3:3 (32:34)
12. (59,21) Sullivan, Jensen, Andersson, Bjerre 5:1 (37:35)
13. (60,06) Andersen, Świderski, Holder, Crump 4:2 (41:37)
14. (59,65) Madsen, Andersen, Miedziński, Bjerre (d) 3:3 (44:40)
15. (59,32) Sullivan, Crump, Świderski, Holder 3:3 (47:43)

Sędzia: Jerzy Najwer
NCD: w 5. biegu uzyskał Ryan Sullivan - 58,09 sek.
Widzów: 5487 (w tym ok. 30 kibiców gości)
Startowano wg I zestawu

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×