Kto pojedzie gorzej? - zapowiedź meczu Falubaz Zielona Góra - Unibax Toruń

Jakub Sobczak 09 Lipca 2010, 21:55

Kiedy po rozgrywanym w paranormalnych warunkach meczu w Tarnowie zawodnicy Falubazu przegrali w Toruniu 42:47, w Zielonej Górze powiało optymizmem. Wysoka porażka z Unią wydawała się być wypadkiem przy pracy, wszak obrońcy tytułu jak równy z równym walczyli na wyjeździe z wicemistrzem i przegrali bardzo minimalnie. Z perspektywy czasu okazało się, że niskie zwycięstwo Unibaksu wynikało raczej z jego słabości, niż z siły Falubazu.

Trzeba sobie jasno powiedzieć, że nie jest to udany sezon dla dwóch najlepszych ekip z poprzedniego roku. Zarówno zielonogórzanie jak i torunianie solidarnie zawodzą swoich fanów. Jedyna różnica jest taka, że podopieczni Jana Ząbika, mimo równie słabej formy, wygrali dwa razy więcej spotkań niż żużlowcy prowadzeni przez Piotra Żyto. Niemniej jednak sezon 2010 w wykonaniu zarówno Falubazu, jak i Unibaksu wyobrażano sobie zupełnie inaczej.

Zielonogórzanie z sześciopunktowym dorobkiem zajmują piąte miejsce w tabeli i ich udział w play-offach wcale nie jest oczywisty. Jeźdźcy spod znaku Myszki Miki muszą wygrać w niedzielę z Unibaksem i... zrobić "swoje" w meczach z teoretycznie najsłabszą trójką ligi. Wpadka w którymś ze spotkań może być bardzo kosztowna. Z drugiej strony, w zasięgu Falubazu leży jeszcze nawet czwarta pozycja. I nie są to jedynie czysto teoretyczne kalkulacje.

Wystarczy, że Unibax... utrzyma swoją nie najlepszą dyspozycję na wyjazdach (a Falubaz da sobie radę w ostatnich trzech meczach) i żużlowcy z Grodu Kopernika spadną na piąte miejsce w lidze. Oznaczałoby to dla nich ni mniej ni więcej, tylko pojedynek w pierwszej rundzie play-off z Caelum Stalą Gorzów lub Unią Leszno i dużą szansę na wakacje już w sierpniu. W związku z tym stwierdzenie, iż niedzielne spotkanie w Zielonej Górze to dla torunian mecz o pietruszkę, jest pewnym nadużyciem.

Kto będzie faworytem spotkania mistrza z wicemistrzem? Patrząc na formę obu ekip bardziej zasadne byłoby pytanie... "kto nim nie będzie?". Zawodnicy Unibaksu na wyjazdach radzą sobie bardzo przeciętnie. Dość powiedzieć, że w tym sezonie na obcym torze wygrali tyko raz - w Częstochowie. Poza tym nigdzie nie zdobyli więcej niż 35 punktów. Wiesław Jaguś i spółka lubią jak jest twardo i równo. A z całą pewnością w Zielonej Górze takiego toru spodziewać się nie mogą.

Naprzeciw Unibaksu stanie ekipa, w której w formie są dwaj zawodnicy, a atmosfera nie jest najlepsza. Bierze się to z wielu różnych czynników: od wyniku sportowego począwszy, poprzez kontrowersyjne wypowiedzi najważniejszych osób w klubie w ostatnich dniach, a na przedłużającej się w nieskończoność modernizacji stadionu, która utrudnia trenowanie przy Wrocławskiej skończywszy.

O tym, jak ważny będzie to mecz dla Falubazu, świadczą bardzo staranne przygotowania do niego. Od piątku w Zielonej Górze odbywa się mini zgrupowanie (w ramach którego zawodnicy między innymi zaliczyli 10-biegowy turniej par i wspólnie obejrzą Grand Prix w Cardiff), a w sobotę wracający z wakacji w Turcji prezes Robert Dowhan ma odbyć z zawodnikami (a zwłaszcza ze sztabem szkoleniowym) poważną, męską rozmowę.

- Teraz idziemy jeść. Napijemy się, pogadamy i chyba między zawodnikami, a mechanikami dojdziemy do pewnych ustaleń. Poczekamy do soboty. Prezes przyjedzie i wszystko się już do końca wyjaśni. Do spotkania z Toruniem przystąpimy z pełną werwą i animuszem - zapewnił po treningu punktowanym ze Startem Gniezno Piotr Żyto.

Na ile to pomoże przekonamy się już w niedzielę, tuż przed rozpoczęciem wielkiego finału Mundialu w RPA.

Awizowane składy:

Unibax Toruń
1. Adrian Miedziński
2. Chris Holder
3. Ryan Sullivan
4. Hans Andersen
5. Wiesław Jaguś
6. Darcy Ward

Falubaz Zielona Góra
9. Greg Hancock
10. Grzegorz Zengota
11. Alex Loktajew
12. Rafał Dobrucki
13. Piotr Protasiewicz
14. Patryk Dudek

Początek spotkania: godz. 17:30
Sędzia: Wojciech Grodzki
Ceny biletów w przedsprzedaży: 30 zł normalny, 25 zł ulgowy
ZKŻ SSA informuje, że w dniu meczu ceny biletów będą o 5 zł wyższe.