Nie straszny im deszcz

Zawody odbędą się! - zapewniają organizatorzy Grand Prix Nordyckie w Vojens, gdzie czerwony ceglasty tor jest bardzo specyficzny. Mimo częstych opadów przy okazji imprez żużlowych nawet najstarsi kibice nie pamiętają kiedy zostały tutaj odwołane zawody.

Grzegorz Drozd
Grzegorz Drozd

Odpowiedzią na nieustannie od piątku padający deszcz jest biało-czerwona folia, która przykryła w całości trzystumetrowy metrowy tor Vojens Speedway Center. Modły Duńczyków zostały wysłuchane.

O trzynastej w południe deszcz przestał wreszcie padać i na niebie pojawiło się nawet słonce. - Wedle naszych prognoz nie powinno padać do późnego wieczora. Ciągle trwają przygotowania nawierzchni i jesteśmy dobrej myśli - odpowiadają organizatorzy. - Spodziewamy się co najmniej 20 tysięcy kibiców. W przedsprzedaży rozeszło się 16 tysięcy wejściówek - dodają gospodarze imprezy. Na okazję sporej frekwencji postawiono dwie dodatkowe stalowe trybuny: na pierwszym łuku (dla VIP-ów) i przeciwległej prostej.

Powoli przyjeżdżają pierwsi kibice. Nie brakuje Polaków. - Tomek wygra! - przekonują na przystadionowym parkingu z ogromną wiarą w głosie. Polskiemu faworytowi rożnie wiodło się na torze Ole Olsena, ale ogólnie może zaliczyć go do ulubionych. Ostania runda Grand Prix w Vojens odbyła się siedem lat temu. Tomasz Gollob uległ wtedy tylko Tony Rickardssonowi, który jednocześnie zapewnił sobie piąty tytuł mistrza świata. Szweda zaciekle w klasyfikacji gonią Nicki Pedersen i Jason Crump. Pierwszy nie ma już szans na powiększenie w tym roku dorobku złotych medali, ale Australijczyk zamierza w sobotę uczynić kolejny krok w zdobyciu trzeciego tytułu. "Jeszcze tego lata. Jeszcze tego lata, Tomek Gollob mistrzem świata!" Po raz pierwszy nasi kibice zaśpiewali właśnie w Vojens 15 lat temu (finał MŚP).

Nadal wierzymy...

Z Vojens Grzegorz Drozd

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×