Krzysztof Stojanowski z kontraktem warszawskim w Gdańsku
Krzysztof Stojanowski podpisał kontrakt warszawski z Lotosem Wybrzeże Gdańsk i teraz spokojnie czeka na rozwój wypadków. Nie wyklucza dalszych startów w II lidze, chociaż również czuje się na siłach, żeby ścigać się na zapleczu ekstraligi.
Mateusz Klejborowski
Krzysztof Stojanowski jest jednym z kilkudziesięciu żużlowców, którzy nadal nie mają stałej przynależności klubowej. Kontrakt warszawski w Gdańsku ma jedynie na celu uniknięcie przymusowej karencji, co w przypadku wolnych zawodników jest swego rodzaju zwyczajem. - Prowadziłem wstępne rozmowy z dwoma klubami, ale mimo to nie doszło do podpisania kontraktu. Dlatego zdecydowałem się na "warszawkę" w Gdańsku i teraz spokojnie czekam na rozwój wypadków - przekonuje.
Zawodnik nie wyklucza, że nadchodzący sezon spędzi w drugiej lidze, ale również czuje się na siłach, żeby spróbować swoich sił na zapleczu ekstraligi. Oczekując na sygnał od zainteresowanego jego usługami klubu, pracuje przy sprzęcie i kontynuuje przygotowania ogólnofizyczne. - Teraz jest właściwy czas na prace w warsztacie przy motorach oraz treningi kondycyjne - potwierdza. - Jak tylko warunki pozwolą, to zacznę solidnie jeździć na motocrossie, co jest moim hobby oraz ulubionym elementem przygotowań do sezonu.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.