Paweł Zmarzlik: Wszystko, co najgorsze mam za sobą

Paweł Zmarzlik nie załamał się po ubiegłorocznym upadku w Bydgoszczy, w wyniku którego doznał kontuzji kręgosłupa. Wychowanek gorzowskiej Stali przygotowuje się pieczołowicie do swojego ostatniego sezonu w gronie juniorów.

Rafał Malinowski
Rafał Malinowski

- Wszystko, co najgorsze mam za sobą. Dzięki treningom jestem w coraz lepszej formie, nie odczuwam żadnego dyskomfortu. Niektóre mięśnie są jeszcze słabsze, ale cały czas nad tym pracuję. Przygotowania do sezonu idą więc pełną parą - powiedział starszy z braci Zmarzlików w rozmowie z Gazetą Lubuską.

Wiele wskazuje na to, że młodzieżową parę Caelum Stali w Speedway Ekstralidze stanowić będą bracia Zmarzlikowie (o skład walczyć będzie też Łukasz Cyran). Jakie cele na 2011 rok zakłada sobie Paweł Zmarzlik? - Chciałbym szybko dojść do formy, którą prezentowałem przed kontuzją. Zanim do tego doszło, wygrałem półfinał indywidualnych mistrzostw Polski juniorów, awansowałem do finału Srebrnego Kasku. Liczyłem na udane play offy, miałem nawet jechać do Anglii na finał drużynowych mistrzostw świata juniorów. Przez uraz wszystkie plany wzięły w łeb, więc teraz marzę, aby w przyszłości uniknąć podobnych sytuacji - stwierdził.

Więcej w Gazecie Lubuskiej.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×