Wielki dramat w Gorzowie. 11-latek stracił cały sprzęt
Michał Głębocki to 11-letni adept sportu żużlowego, który obecnie z całkiem niezłym skutkiem startuje w rozgrywkach miniżużla. Niestety w piątek spotkała go ogromna tragedia. W wyniku pożaru spłonął mu niemal cały żużlowy dobytek.
"W wyniku pożaru dnia 26.01.2024 spłonął BUS ,dwa samochody i Garaż a w nim wszystko co dawało radość i pasje... Od podnośnika, po silniki, maszynę startową, wszystkie części żużlowe, cały ubiór, ramy, koła, rowery, tokarka, sprężarka wszystkie narzędzia wszystko to co dawało radość Michałowi i Adamowi" - czytamy w opisie zrzutki, która powstała niemal od razu (pisownia oryginalna - dop. red.).
Michał Głębocki bardzo szybko przesiadł się z pit bike'ów na motocykl miniżużlowy, a w 2023 roku zdał licencję. W swoim pierwszym sezonie w klasyfikacji generalnej Pucharu Ekstraligi na motocyklach 80-140cc zajął piątą pozycję. Przyzwoicie prezentował się również w Drużynowym Pucharze Ekstraligi w tej samej kategorii.
ZOBACZ WIDEO: Był rewelacją PGE Ekstraligi. Co dalej?- Od kilku lat trenuję taką jazdę. Bardzo lubię trenera Pawła Parysa. Daje on ważne wskazówki. W tym roku miałem kilka podróży na zawody. Najbardziej podobała mi się ta do Częstochowy. Moim marzeniem jest, zostanie w przyszłości mistrzem świata na żużlu i być jak Bartosz Zmarzlik oraz Anders Thomsen - mówił 11-latek w rozmowie z mediami klubowymi.
Na stronie zrzutka.pl powstała internetowa zbiórka, dzięki której można wesprzeć finansowo młodego zawodnika i jego wujka. - "Michał to młody żużlowiec z Gorzowa zakochany w swojej pasji .. Adam to jego Wujek- najlepszy mechanik , zawsze pomocny wszystkim ... Dziś to oni potrzebują Waszej pomocy na wsparcie ich w odbudowie i zakupie tego co dla nich jest najważniejsze." - napisano w opisie. (pisownia oryginalna - dop. red.).
Czytaj także:
- O medal walczył z Rickardssonem. Nie mógł się pogodzić z przegraną
- Złego słowa nie powie o niej nikt. Po 50 latach opuszcza klub
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>