Żużel. Brązowy medalista PGE Ekstraligi trafi do 1. Ligi? Zawodnik zabrał głos

Krzysztof Lewandowski w niedzielne popołudnie z dumą nosił brązowy medal Drużynowych Mistrzostw Polski. Czy w przyszłym roku powalczy o sukcesy na zapleczu PGE Ekstraligi? Jest jeden klub z 1. Ligi zainteresowany jego wypożyczeniem.

Konrad Cinkowski
Konrad Cinkowski
Krzysztof Lewandowski WP SportoweFakty / Patryk Kowalski / Na zdjęciu: Krzysztof Lewandowski
Krzysztof Lewandowski w niedzielę na obiekcie przy ulicy Olsztyńskiej w Częstochowie przywdział numer ósmy, co oznaczało, że na torze pojawi się jedynie w momencie, kiedy trener Jan Ząbik uzna, że warto dać mu szansę. Dostał dwie i zdobył jeden punkt, pokonując Jakuba Miśkowiaka.

Kilkanaście chwil później Lewandowski wraz z kolegami odebrali brązowe medale Drużynowych Mistrzostw Polski. Junior nie ukrywał, że For Nature Solutions KS Apator Toruń obronił się w tym dwumeczu nastawieniem do spotkania.

- Niedawno od znakomitego sportowca usłyszałem, że zawody wygrywa się w dniu meczowym, ale rano i w domu. Myślę, że każdy przyjechał z nastawieniem, że nic nie musimy, ale możemy - powiedział Lewandowski.

ZOBACZ WIDEO: Emil Sajfutdinow mówi o swoim tunerze. Na czym polega jego fenomen?

Młodzieżowiec zna już smak zdobyczy medalowych, także tych w ramach Drużynowych Mistrzostw Polski. Dotychczasowe jednak krążki zdobywał wyłącznie w mini żużlu, a niedzielny sukces jest największym w jego dorosłej karierze.

Czy w przyszłym roku ujrzymy go w najlepszej lidze świata? - Pomimo trudnego sezonu to moje miejsce jest w PGE Ekstralidze. Znam swój potencjał i wiem, że nie jestem tutaj bez powodu. Ambicje są takie, by zapomnieć o tym, co było złe, wyciągnąć wnioski i piąć się w górę - dodał Lewandowski w rozmowie z WP SportoweFakty.

Z naszych informacji wynika, że klubem zainteresowanym wypożyczeniem Lewandowskiego jest Abramczyk Polonia Bydgoszcz. 18-latek miałby tam zastąpić Wiktora Przyjemskiego, który przenosi się do Platinum Motoru Lublin. - Pozostawię to bez komentarza - odpowiedział.

Lider formacji młodzieżowej For Nature Solutions KS Apatora Toruń skończył sezon ze średnią biegową 0,754. Złożyły się na to 43 punkty i trzy bonusy w 61 wyścigach. W klubie nie ukrywali, że problem ze słabymi wynikami zawodników do 21. roku leżał wyłącznie w sferze mentalnej.

- Dziś mogę w stu procentach powiedzieć, że problem leżał i leży w głowie, bo na sprzęt narzekać nie mogę. Posiadam jednostki takie same, jak chociażby mistrz świata Bartosz Zmarzlik i każdy zawodnik, który jeździ na sprzęcie od Ryszarda Kowalskiego - przyznał Lewandowski.

W ostatnich miesiącach wokół Lewandowskiego działo się wiele również za sprawą kwestii poza sportowych. Już w ubiegłym roku junior wskutek awantury jednym ze sponsorów stracił sprzęt. Sprzęt w tym sezonie wrócił do toruńskiego zawodnika, ale nie do Lewandowskiego, a do jego klubowego kolegi, Patryka Dudka (więcej o tym piszemy TUTAJ). Czy ta sytuacja też wpłynęła na bydgoszczanina?

- Starałem się od tego odcinać, ale wiadomo, że gdzieś tam był to dla mnie ważny i trudny moment. Na pewno miało to jakiś wpływ, ale dzięki pomocy osób mi bliskich oraz klubu, zostałem odcięty od tej sprawy.

Czytaj także:
Rewolucja w składzie Arged Malesy. Trener tłumaczy, skąd takie zmiany
Szczere wyznanie Bartosza Zmarzlika. "Odechciało mi się żużla"

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Krzysztof Lewandowski powinien przejść do 1. Ligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×