Żużel. Cieślak wyśmiał najnowszy pomysł Włókniarza. "Problem jest w głowach"
Władze i zawodnicy Tauron Włókniarza Częstochowa przez cały sezon narzekają na stan domowego toru, który - ich zdaniem - ma być głównym powodem słabszej dyspozycji. Są już nawet wstępne pomysły naprawy nawierzchni przed kolejnymi rozgrywkami.
Ostatecznej decyzji w tej sprawie jeszcze nie podjęto, ale wiadomo, że czasu do namysłu nie ma zbyt wiele, bo najlepiej, gdyby dosypka materiału odbyła się jeszcze przed zimą.
Problem w tym, że najnowszy pomysł na poprawę toru w Częstochowie wyśmiał legendarny zawodnik i trener tego klubu, Marek Cieślak.
ZOBACZ WIDEO: Falubaz dostał prezenty od rywali. "Jestem pewny ich utrzymania"- Pięć ton kamyczków, to mógłbym wysypać na swojej działce, gdybym chciał wysypać wjazd do garażu. Taka ilość na tak duży tor, jak ten częstochowski, to nic. Żeby mówić o jakiejkolwiek zmianie, to trzeba byłoby dosypać przynajmniej sto lub 200 ton. Jeśli w planach jest 5 mm granulacji, to zapewniam, że za rok trzeba będzie ją wywozić - przyznał legendarny trener w programie Canal+ "Kolegium Żużlowe".
W Częstochowie nie brakuje głosów, że obecne problemy z nawierzchnią, to pokłosie słynnego dosypania glinki w trakcie sezonu 2020. Były trener Tauron Włókniarz Częstochowa ma jednak inne zdanie na ten temat.
- Miałem okazję rozmawiać z Jarkiem Hampelem po treningu na torze w Częstochowie. Spytałem go o odczucia na temat toru. Jarek powiedział tylko: "tor jest świetny. Można się ścigać i tu, i tu". Moim zdaniem więcej jest w głowach gospodarzy - dodał Cieślak.
Decydujące zdanie na temat zmian w częstochowskim torze będzie miał jednak przyszły trener Włókniarza. W tym momencie wydaje się przesądzone, że po tym sezonie z klubem pożegna się Lech Kędziora. Wśród kandydatów na jego miejsce wymienia się choćby Jacka Frątczaka.
W niedzielę częstochowianie będą próbowali nadrobić 10-punktową stratę do For Nature Solutions KS Apatora Toruń. Od wyniku tego spotkania zależy, która drużyna zakończy sezon z brązowym medalem.
Czytaj więcej:
Arged Malesa ma nowego zawodnika
Zapadła decyzja ws. dzikiej karty na GP w Toruniu
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>