Żużel. Pierwsza wbita łopata początkiem reaktywacji tego ośrodka. Tego chciałby działacz

Trwa walka o powrót żużla do Krakowa, choć w ostatnim czasie przypomina to nieco niekończącą się sagę. Nutkę optymizmu w serca fanów z Grodu Kraka wlał Zbigniew Krzysztyniak.

Konrad Cinkowski
Konrad Cinkowski
Zawodnik Speedway Wandy Kraków WP SportoweFakty / Oliwer Kubus / Zawodnik Speedway Wandy Kraków
Zbigniew Krzysztyniak, który jest prezesem Stowarzyszenia Przyjaciół Żużla w Krakowie mówił w czerwcu otwarcie, że jest chętny na modernizację obiektu w Grodzie Kraka, ale wszystko rozbiło się o pieniądze, a właściwie, to o ich brak.

Zarząd Infrastruktury Sportowej w Krakowie chciał przeznaczyć na modernizację około 770 tysięcy. Do przetargu zgłosiła się jedna firma, której oferta przekroczyła milion złotych. Ostatecznie udało się dojść do porozumienia i 25 lipca wbito pierwszą opłatę.

Plan zakłada, że całość potrwa około dziesięciu tygodni, choć działacz mówi, że liczy, iż to wszystko skończy się nawet w połowie sierpnia. Optymizm jest ważny, bo prac jest wiele - od napraw lub wymiany najważniejszych elementów bandy okalającej tor po wyrwanie chwastów.

A to ma być pierwszy krok do powrotu żużla również w ligowym wydaniu (więcej o tym TUTAJ). - To wszystko co robimy jest podporządkowane właśnie temu, żeby ligowy żużel wrócił do Krakowa. Ale nie na jeden sezon, czy na pół sezonu, ale już na stałe. Z całą otwartością potwierdzam to, co mówiłem kiedyś. Pierwsza wbita w ziemię łopata oznacza nasze rozmowy z ewentualnymi sponsorami, którzy będą wspierać nasz zespół ligowy - powiedział Krzysztyniak w rozmowie z "Tygodnikiem Żużlowym".

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Thomsen, Dobrucki, Cieślak

- Nie ma sensu składać żadnych deklaracji bez pokrycia, bo liczą się konkretne i namacalne efekty. Jest duża determinacja. [...] Musimy stworzyć solidne podstawy. [...] Są zespoły, które szybko i dużo opowiadają i obiecują, a później nie ma to żadnego pokrycia na torze. Chciałbym, żeby w Krakowie było mniej gadania, a więcej robienia - dodał prezes stowarzyszenia.

Działacze myślą już o tym, co zrobić z torem, kiedy uda się ukończyć wszelkie prace. Gospodarzom marzy się organizacja zawodów. Zaplanowany na 14 sierpnia mecz Żużlowej Reprezentacji Polski został jednak odwołany. Krzysztyniak zdradził, że prowadzone są rozmowy z firmą One Sport, by przełożyć go na październik.

Czytaj także: Skandal podczas finału mistrzostw Polski! "Powiedzieli, że odmawiają startu" Niechęć zawodników do ścigania?! Dosadny komentarz prezesa Cellfast Wilków

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy żużel wróci do Krakowa w 2024 roku w wydaniu ligowym?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×