Żużel. Wygrywał z Holderem i Woffindenem. Doczeka się swojej szansy w polskiej lidze
W czwartek Polski Związek Motorowy potwierdził do startów w 2. Lidze Żużlowej Australijczyka, Justina Sedgmena. Zawodnik związał się z Optibet Lokomotivem Daugavpils i to zimą.
Żużlowiec w trakcie europejskiej zimy szalał w ojczyźnie. Spisywał się bardzo dobrze, a wiele razy za jego plecami do mety dojeżdżały gwiazdy PGE Ekstraligi - Chris Holder, Tai Woffinden, czy Jaimon Lidsey.
Nie miał problemów, by pokonywać jeźdźców z 1. Ligi Żużlowej, czy 2. Ligi Żużlowej. Więcej o jego wynikach można przeczytać TUTAJ.
Interesowało się nim wielu kibiców, a on cierpliwie czekał - na szansę od Nikołaja Kokina lub też na oferty. I doczekał się. W czwartek został potwierdzony do startów w barwach łotewskiego Lokomotivu i najpewniej wystartuje w sobotnim meczu z Texom Stalą Rzeszów.
Łotysze awizując zestawienie zostawili sobie wolne miejsce pod numerem dziesiątym, więc spodziewać się można, że to tam znajdzie się Sedgmen.
Czytaj także:
Słowa dotrzymali i żużel wrócił do Świętochłowic. "Warto polegać na pewnych ludziach"
Po wielu latach intensywnych działań dopięli swego. "Dla tych kibiców warto to robić"
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>