Żużel. Zawodnik odrzucił pomoc klubu. Władze wynajęły obcy tor, by utrzymać się w lidze
PSŻ Poznań wciąż jest w najtrudniejsze sytuacji spośród wszystkich klubów 1. LŻ. Największą nadzieją zespołu na utrzymanie w lidze jest zwycięstwo w najbliższym wyjazdowym meczu przeciwko Orłowi Łódź. Przygotowania są więc zupełnie wyjątkowe.
Okazuje się, że władze klubu już przed ostatnim meczem z Arged Malesą Ostrów proponowały, że opłacą wypożyczenie sprzętu od Aleksandra Łoktajewa. Ukrainiec korzysta z bardzo szybkich silników Ashley'a Holloway'a i ma ich na tyle dużo, że jeden z nich mógłby przekazać koledze z zespołu. wszystko było ustalone, ale weto postawił sam Lindback, który uznał, że chce startować na swoim sprzęcie. Efektem były zaledwie cztery punkty w poprzednim meczu.
Nad formą podopiecznego w ostatnich dniach bardzo mocno pracował trener Adam Skórnicki i to on dostał misję przekonania zawodnika, że pomoc z zewnątrz może okazać się skuteczna.
Ponadto InvestHousePlus PSŻ trenował w Poznaniu we wtorek i w środę, a najważniejsze zajęcia są zaplanowane na piątek w... Toruniu. Klub opłacił wynajęcie Motoareny, aby ułatwić swojej drużynie przygotowania do kluczowego meczu. Zawodnicy mają się skupić przede wszystkim na przećwiczeniu startów i pokonywaniu pierwszego łuku. Poza tym przyda im się test na krótszym torze.
W tym momencie jest niemal pewne, że w najważniejszym spotkaniu sezonu nie pojedzie Adrian Gała. Zawodnik dostał szansę po zwolnieniu Tomasza Bajerskiego, ale okazało się, że to były szkoleniowiec drużyny miał rację. 28-latek spisuje się w tym roku fatalnie i już nikt w klubie nie wierzy w jego nagłe przebudzenie.
Atmosfera w Poznaniu jest bojowa, a nastroje podgrzała jeszcze informacja o tym, że przed poprzednim meczem z ostrowianami jeden z członków drużyny miał wynieść wrażliwe dane na temat ustawień sprzętu zawodnikom rywali.
Czytaj więcej:
Pedersen skomentował swoją przyszłość w GKM
Przebudzenie Duńczyka nie jest przypadkowe
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>