Żużel. Trener GKM-u podjął decyzję w sprawie składu. "Miałem duży ból głowy"
W piątek odbył się trening ZOOleszcz GKM-u przed spotkaniem z Fogo Unią. Trener Janusz Ślączka po jego zakończeniu podjął ostateczną decyzję na temat składu na niedzielne spotkanie. O miejsce w wyjściowym zestawieniu rywalizowało dwóch żużlowców.
Jak się później okazało, wcale nie była łatwa, bo obaj żużlowcy pozytywnie zaskoczyli trenera. - Nie ukrywam, że miałem duży ból głowy. Obaj jechali podobnie. To był naprawdę bardzo wysoki poziom. Cieszę się, bo u jednego i drugiego zawodnika jest widoczna bardzo duża poprawa względem tego, co widziałem do tej pory - mówi nam Janusz Ślączka.
Ostatecznie w składzie na starcie z Fogo Unią Leszno nie dojdzie do zmiany. To oznacza, że tym razem rywalizację wygrał Norbert Krakowiak. W Grudziądzu liczą na dobry mecz tego zawodnika. GKM w niedzielę bardzo potrzebuje punktów. Na razie zdobył jedno "oczko" na inaugurację z osłabionym Tauron Włókniarzem. Ewentualna przegrana z ekipą Piotra Barona postawiłaby zespół w bardzo trudnym położeniu. Tego jednak nikt w Grudziądzu nie bierze pod uwagę.
Zdecydowanie lepsza postawa Krakowiaka i Szczepaniaka może także sprawić, że nadchodzące tygodnie w Grudziądzu będą niezwykle interesujące. Wyraźnie widać, że żaden z żużlowców nie zamierza odpuścić walki o miejsce w składzie. Warto też dodać, że do tej pory GKM nie otrzymał konkretnej oferty wypożyczenia któregoś ze swoich zawodników. Poza tym po trzeciej kolejce w PGE Ekstralidze będzie mógł startować Wadim Tarasienko, który od dłuższego czasu jest bardzo szybki na treningach. To oznacza, że trener Ślączka w najbliższym czasie może stawać przed wieloma trudnymi wyborami.
ZOBACZ WIDEO: Czy powiększanie ligi ma sens przy takiej pogodzie? Eksperci wspominają październikowy finał na błocieZobacz także:
Madsen nie rozumie, co się stało
Orzeł z dachem nad stadionem?
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>