Żużel. Janusz Stachyra dobrym trenerem młodzieży? Była prezes ma wątpliwości

W zeszłym tygodniu trochę niespodziewanie doszło do zmiany na stanowisku trenera młodzieży w drużynie Wilków Krosno. Sebastiana Ułamka zastąpił Janusz Stachyra i to on będzie odpowiedzialny za prowadzenie drużyny w U-24 Ekstralidze oraz DMPJ.

Mateusz Kmiecik
Mateusz Kmiecik
Michał Finfa (z lewej) i Janusz Stachyra Facebook / Cellfast Wilki Krosno / Na zdjęciu: Michał Finfa (z lewej) i Janusz Stachyra.
WP SportoweFakty w zeszłym tygodniu jako pierwsze informowały o możliwej zmianie trenera młodzieży w Cellfast Wilkach Krosno. Mateusz Puka pisał wówczas, że z tą posadą pożegnać ma się Sebastian Ułamek, a jego miejsce ma zająć Janusz Stachyra. Wiadomość ta potwierdziła się bardzo szybko i jeszcze tego samego dnia klub oficjalnie ogłosił tę decyzję.

Były już szkoleniowiec podkarpackiej drużyny znalazł zatrudnienie w beniaminku PGE Ekstraliga tuż po awansie drużyny do elity. W Wilkach miał on zajmować się szkoleniem młodzieży oraz prowadzeniem zespołu w rozgrywkach U-24 Ekstraligi. Były reprezentant Polski wcześniej doradzał indywidualnie zawodnikom, a teraz miał dostać szansę na pokazanie swoich umiejętności w pracy na większą skalę.

Wiadomo już, że jego obowiązki przejmie Stachyra, który w przeszłości miał okazję pracować zarówno jako główny szkoleniowiec jak i trener młodzieży. - Miałam okazję z nim współpracować, ale było to dawno temu. Janusz miał też burzliwą karierę trenera. Był w Częstochowie, ale tam się nie najlepiej to zakończyło. Była też przygoda z Rzeszowem. Może teraz znajdzie swoje miejsce - powiedziała w rozmowie z naszym portalem Marta Półtorak.

ZOBACZ WIDEO: Postawił sprawę jasno: gdyby nie wrócił zakończyłby karierę. Teraz mówi o powodach

To właśnie Texom Stal była ostatnim przystankiem w karierze trenerskiej 62-latka. Współpraca zakończyła się jednakże w kiepskiej atmosferze. Później przez dłuższy czas pozostawał on bez pracy. Dwukrotny medalista Drużynowych Mistrzostw Polski ma bardzo duże doświadczenie w pracy z zawodnikami, także tymi najmłodszymi. Mimo wszystko spore wątpliwości co do tego wyboru ma nasza rozmówczyni.

- Według mnie praca z młodzieżą niekoniecznie jest czymś, co Januszowi Stachyrze wychodzi najlepiej. Trudno jest tak jednoznacznie oceniać, czy będzie lepiej, czy gorzej. To zrobimy dopiero po wynikach. Janusz jest w porządku mężczyzną, natomiast jest indywidualistą. Trochę jestem zaskoczona tym wyborem, aczkolwiek każdemu trzeba dać szanse. Być może po sezonie powiem, że jest to pozytywne zaskoczenie - przyznała ekspertka żużlowa.

Michał Finfa za pośrednictwem mediów klubowych przekazał, że z Ułamkiem klub rozstał się dobrej atmosferze. Konieczność zmiany miała wynikać ze znacznie większego zaangażowania w firmę transportową, którą były żużlowiec, prowadzi wraz z bratem. Przeszkadzać miała również duża odległość pomiędzy Częstochową i Krosnem, co utrudniało układanie grafiku. Jednakże jeśli będzie taka możliwość, to były mistrz Europy, będzie pomagał Wilkom.

- Ireneusz Kwieciński sam nie zrobi wszystkiego. Jeśli z Sebastianem Ułamkiem głównym kłopotem był brak czasu, to trener młodzieży, który będzie cały czas obecny, na pewno się przyda. PGE Ekstraliga to naprawdę duże wyzwanie, a młodzieży trzeba dużo uwagi poświęcać. Nie wiem, czy Janusz Stachyra jest najlepszym rozwiązaniem, aczkolwiek być może coś się zmieniło i faktycznie będzie dla młodzieży autorytetem i będzie umieć się z tym młodym pokoleniem porozumieć - zakończyła Marta Półtorak.

Czytaj także:
Żużel. Sajfutdinow i Doyle poprowadzili Ipswich do wygranej. Skuteczny Basso
Żużel. Sheffield po raz drugi lepsze od Belle Vue. Musielak ponownie filarem zespołu

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×