Żużel. Nic nie muszą, bo swój cel zrealizowali. "Myślę, że presja jest po stronie Motoru"
W piątek - 2 września na torach w Toruniu oraz Gorzowie poznamy drużyny, które wykonają pierwszy krok w kierunku finału PGE Ekstraligi. W Grodzie Kopernika tamtejszy For Nature Solutions Apator podejmie Motor Lublin.
Teraz przed podopiecznymi Roberta Sawiny arcytrudne zadanie, by przeciwstawić się głównemu faworytowi do złotego medalu Drużynowych Mistrzostw Polski. W piątek pierwsze starcie na Motoarenie im. Mariana Rosego.
- My nic nie musimy i myślę, że presja jest po stronie Motoru. Właściciel naszego klubu (Przemysław Termiński - dop. red.) powiedział, że my swoje zrobiliśmy, czyli zakładany plan biorąc pod uwagę to, co nas spotkało przed sezonem z Emilem Sajfutdinowem i w trakcie sezonu. Co nie oznacza, że na tym chcemy poprzestać. Fajnie byłoby zdobyć medal, a uważam, że jest na to szansa, o ile będzie pełna mobilizacja, a zakładam, że taka będzie. Na dziś jest 0:0 i szanse są 50/50, ale realnie oceniając faworytem tego dwumeczu nie będziemy - powiedział na konferencji prasowej Krzysztof Gałańdziuk.
ZOBACZ WIDEO Martin Vaculik o odejściu Bartosza Zmarzlika. "To tylko motywacja"- Jeśli wszyscy pojedziemy na dobrym i wyrównanym poziomie, to wtedy możemy pokonać każdy zespół. Bywały różne mecze, zarówno te lepsze, jak i te gorsze. To od nas zależy, jak teraz pojedziemy - przyznał Brytyjczyk.
W Toruniu nie ukrywają, że w niedzielę skupiali się nie tylko na meczu swojej drużyny, ale również śledzili losy z innych torów. W teorii najgroźniejszym dla Aniołów miał być mecz w Częstochowie, a tu trzeba było też uważać na Fogo Unię Leszno w Lublinie.
- Stres bardziej był, kiedy zaglądałem na wynik meczu w Lublinie, bo do połowy zawodów zapowiadało się, że może być różnie. I to by dla nas mogło oznaczać, że w czwórce nie będziemy, ale koniec końców tam awansowaliśmy.
Początek piątkowego meczu zaplanowano na godzinę 20:30. Serwis WP SportoweFakty przeprowadzi relację LIVE z tego spotkania.
Czytaj także:
Stelmet Falubaz Zielona Góra awansuje do PGE Ekstraligi i nie otrzyma licencji?!
Stal na drodze Włókniarza. Smektała komentuje najbliższego rywala
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>