Żużel. Niesamowita statystyka. Ci zawodnicy wygrywali w Pradze i zostawali mistrzami świata

Dawid Franek 28 Maja 2022, 10:46

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Jason Doyle vs Maciej Janowski

• Żużel. Tai Woffinden w końcu coś znalazł? "Pojawia się frustracja"

Często zwycięzcy zawodów w Pradze zostają w tym samym sezonie złotymi medalistami mistrzostw świata bądź walczą o inne medale. To fascynująca sprawa, bo przecież zawody w Czechach odbywają się w różnych częściach sezonu. Czasem Praga otwierała rywalizację Grand Prix, lecz były też momenty, gdy zawody na Markecie były rozgrywane w drugiej części cyklu.

Już w 1997 roku, gdy do Pragi pierwszy raz zawitało Grand Prix, to zwycięzca został później mistrzem świata. Mowa oczywiście o Gregu Hancocku. Rok później jego wyczyn powtórzył Tony Rickardsson.

Następnie minęło kilka lat i temat powiązania Pragi z wygraniem całego cyklu powrócił. Wszystko zapoczątkował Jason Crump w 2004 roku. W jego ślady bardzo szybko poszli Tony Rickardsson (2005) oraz dwukrotnie Nicki Pedersen (2007-08).

Tomasz Gollob w 2010 roku wygrał na Markecie, po czym również został mistrzem świata. Podobnie Greg Hancock rok później i dwukrotnie Tai Woffinden w latach 2013 oraz 2015. Kolejnym zawodnikiem, który "dołożył" się do tej statystyki był
Jason Doyle w 2017 roku, po czym dochodzimy już do wyżej wspomnianych przypadków Bartosza Zmarzlika i Artioma Łaguty.

Mamy zatem 13 przypadków, w których zwycięzca z Pragi zostaje w tym samym sezonie mistrzem świata. Patrząc na to, że Grand Prix Czech w Pradze było rozgrywane łącznie w 26 sezonach, to daje 50 proc. skuteczności, a przecież widzieliśmy kilka przypadków, kiedy triumfator z Pragi do końca bił się o złoto w Grand Prix, ale ostatecznie nie zdołał po nie sięgnąć.

Jako przykłady można podać Tomasza Golloba (1999), Jasona Crumpa (2003) Nickiego Pedersena (2012), czy też Jasona Doyle'a (2016 - prowadził w cyklu, ale kontuzja pozbawiła go udziału w ostatnich rundach).

Czytaj także: Trudna relacja z ojcem pomogła mu wejść na szczyt. "To nie było zdrowe" Wyczyny Zmarzlika i Crumpa mroziły krew w żyłach w Pradze. Ten sezon będzie bardzo ważny

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>