Co za wynik z PGE Narodowego! Zmieniono kanał i zbliżono się do rekordu wszech czasów
Władze kanału TTV mogą być zadowolone ze sportowego debiutu na swojej antenie. W sobotę fani żużla mogli tam śledzić transmisję Grand Prix Polski w Warszawie i od razu zbliżono się do rekordu wszech czasów tej dyscypliny.
Władze stacji ogłosiły już oficjalnie, że w szczytowym momencie turnieju (półfinały z udziałem Bartosza Zmarzlika i Macieja Janowskiego), transmisję w TTV śledziło 615 tysięcy widzów. Średnia oglądalność całych zawodów wyniosła z kolei 440 tysięcy, co jest najlepszym wynikiem Grand Prix od ponad 20 lat.
Do żużlowego rekordu wszech czasów zabrakło niewiele, bo wciąż należy on do relacji z meczu Polska - Reszta Świata, który odbył się w 2011 roku w Toruniu. Wtedy zawody transmitowane były w niedzielne popołudnie na antenie TVP1, a przed telewizorami zasiadło wtedy ponad milion ludzi. Tego rekordu nie udało się pobić w 2017 roku przy okazji finału The World Games transmitowanego przez Polsat (883 453 osoby) oraz w 2018 roku przy okazji meczu Polska - Reszta Świata w Chorzowie (849 409 widzów).
Wyniki oglądalności sobotniego Grand Prix robią tym większe wrażenie, gdy zwrócimy uwagę, że w ostatnich latach średnia oglądalność najważniejszych rund GP na antenie Canal+ wynosiła około 190 tysięcy widzów. Rekordowa oglądalność pojedynczego meczu PGE Ekstraligi w Canal+ Sport 5 to z kolei 287 465 kibiców, ustanowione podczas ubiegłorocznego finału ligi.
Ten weekend był zresztą bardzo udany dla żużla, bo dużą oglądalnością cieszyła się także transmisja z niedzielnego finału Drużynowych mistrzostw Europy w Poznaniu, którą w TVP Sport oglądało średnio 221 tysięcy widzów.
Czytaj więcej:
Upewnili się w sprawie Kubery
Szwed stawia warunki
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>