TCS w Oberstdorfie: Słabe skoki Polaków w treningach

W pierwszym treningu zwyciężył doświadczony Robert Kranjec. Słoweńcowi zmierzono najdłuższą odległość serii - aż 136m! Tuż za nim uplasował się Martin Koch, a jako trzeci sklasyfikowany został reprezentant Polski - Kamil Stoch (134m).

Z dobrej strony pokazał się także Maciej Kot. 20-latek po skoku na 134,5m uplasował się na 17. pozycji. Pozostali biało-czerwoni spisali się bardzo słabo. Stefan Hula (112,5m) był dopiero na 58. miejscu, a młody Aleksander Zniszczoł (102,5m) 61. Najsłabszym ogniwem naszej reprezentacji ku zdziwieniu kibiców okazał się Piotr Żyła (82,5m), który zajął dopiero 65. lokatę.

Kolejną niespodzianką pierwszej serii treningowej były odległe miejsca takich gwiazd skoków narciarskich jak Gregor Schlierenzauer - 111m i 25. lokata oraz Simon Ammann - 117,5m i dopiero 38. pozycja.

Wyniki pierwszego treningu:

Drugi trening należał do Andersa Bardala. Reprezentant Norwegii poszybował na 134m zapewniając sobie w ten sposób wygraną. Tuż za nim uplasował się Gregor Schlierenzauer, który uzyskał 133,5m rekompensując w ten sposób swoim kibicom bardzo słaby występ w 1. serii. Trzeci tym razem był Thomas Morgenster (131,5m).

Biorąc pod uwagę skoki Polaków z pierwszego treningu wydawało się, że gorzej już być nie może, jednak kolejna seria okazała się być dla "Orłów" jeszcze bardziej pechowa. Stoch dotknął nartami zeskoku już na 118,5m, co dało mu dopiero 21. pozycję, a Maciej Kot tym razem był 33. (zaledwie 109m). Swoje wyniki udało się trochę poprawić pozostałej trójce, która zamykała stawkę po pierwszej serii treningowej. Aleksander Zniszczoł "wskoczył" na 45. lokatę (107m), Stefan Hula na 47. (106,5m). Najgorzej spisał się znów Piotrek Żyła (105,5m i 49.miejsce).

Wyniki drugiego treningu:

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)