Zespół Roberta Kubicy znów w czołówce. Polak dostał konkretne zadanie

Prolog WEC to oficjalna sesja testowa przed nowym sezonem długodystansowych mistrzostw świata WEC. Próbne jazdy w Sebring zostały podzielone na dwa dni. W sobotę kierowcy nie mieli szczęścia, bo poranna sesja została przerwana przez obfite opady deszczu i porywisty wiatr. W popołudniowym teście najszybszy był z kolei Robert Kubica.

W niedzielny poranek warunki na Florydzie były znacznie lepsze niż dzień wcześniej. Wprawdzie temperatura ponownie nie należała do najwyższych, ale tym razem obyło się bez deszczu. Nieco zmieniły się też zadania, jakie Prema Orlen Team wyznaczyła swoim kierowcom.

Robert Kubica tym razem nie podjął się próby ataku na jedno szybkie okrążenie, pracując mozolnie nad tempem wyścigowym. Dlatego też najlepszy czas krakowianina (1:50.196) dość znacząco odbiegał od najlepszego wyniku Ferdinanda Habsburga z Realteam by WRT. Młody Austriak pokonał jedno okrążenie toru w Sebring w czasie 1:48.089.

ZOBACZ WIDEO: Poruszające sceny z kijowskiego metra. Ukraińców odwiedził mer miasta

W ekipie Roberta Kubicy symulacji kwalifikacji dokonał Lorenzo Colombo. Młody Włoch osiągnął rezultat 1:48.984. Był to szósty wynik dnia. W porannej sesji odpoczywał za to Louis Deletraz. Trzeci z kierowców Prema Orlen Team zaliczył tylko jedno okrążenie.

Siedemnaste miejsce w stawce zajął polski zespół Inter Europol Competition.

Warto zauważyć, że po raz kolejny prototypy LMP2 były lepsze od samochodów klasy hypercar, które teoretycznie powinny być szybsze. Dlatego na Florydzie coraz głośniej mówi się, iż przed wyścigiem 1000 mil Sebring (18 marca) podjęta zostanie decyzja o obciążeniu konstrukcji LMP2 dodatkowym balastem.

Prolog WEC - 2. dzień - wyniki porannej sesji:

Czytaj także: Lewis Hamilton zszokował. To koniec marzeń o tytule?! Rosjanie stworzą własną F1? Były kierowca Williamsa motywuje do działania