DTM. Szczęście dopisało Robertowi Kubicy. Świetna końcówka wyścigu w wykonaniu Polaka

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / DTM / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / DTM / Na zdjęciu: Robert Kubica
zdjęcie autora artykułu

Robert Kubica po raz trzeci w tym sezonie zdobył punkty w DTM. Kierowcy Orlen Team ART dopisało szczęście - po neutralizacji w końcówce wyścigu Kubica wykorzystał świeże ogumienie i dzięki temu przedarł się do punktowanej dziesiątki.

Robert Kubica w sobotnich kwalifikacjach DTM wywalczył jedenaste pole startowe. Jednak dobry wynik z "czasówki" pogrzebał już na pierwszych metrach. Kierowca Orlen Team ART zaspał na starcie i w efekcie został wyprzedzony przez kilku rywali.

Na dodatek błąd popełnił Marco Wittmann, który na dojeździe do pierwszego zakrętu trafił w BMW polskiego kierowcy. Wskutek kontaktu Kubica stracił panowanie nad swoim samochodem i lekko trącił Harrisona Neweya. Cała trójka wylądowała na poboczu, ale Polak jako jedyny z tego grona był w stanie kontynuować jazdę.

Kolizja z pierwszego okrążenia wywołała neutralizację, a samochód bezpieczeństwa sprawił, że Kubica mógł dojechać do reszty stawki DTM. Na szczęście uszkodzenia w jego BMW nie były zbyt poważne, bo krakowianin jechał tempem rywali z końca stawki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana końcówka meczu. Rozpacz, euforia i kolejny dramat

Kubica, podobnie jak w ostatnich weekendach DTM, zdecydował się na późną zmianę opon. Taka strategia nie była optymalna, bo kierowca Orlen Team ART stracił względem rywali, którzy wcześniej pojawili się w boksach. 35-latek po powrocie na tor był ostatni.

Pod koniec wyścigu Kubicy dopisało jednak szczęście. Jako że Timo Glock po awarii zostawił swoje BMW na poboczu, doszło do neutralizacji. W trakcie jej trwania Polak zjechał do alei serwisowej po nowe opony. Skorzystanie z kolejnego kompletu ogumienia sprawiło, że na ostatnich okrążeniach krakowianin miał znacznie lepsze tempo. Dzięki temu przedarł się z trzynastego miejsca na ósme. Tym samym po raz trzeci w tym sezonie Kubica zapunktował w DTM.

Sobotni wyścig wygrał Nico Mueller, za którym do mety dotarł Rene Rast. Szwajcar i Niemiec regularnie zmieniali się na prowadzeniu w sobotnim wyścigu, zapewniając kibicom mnóstwo emocji. Ostatecznie lepszy był Mueller, który tym samym podtrzymał swoje szanse na tytuł mistrzowski. Jednak w niedzielę to Rast będzie faworytem.  DTM - Hockenheim - wyścig - wyniki:

P. Kierowca Zespół Czas/strata
1.Nico MuellerAudi55 minut + 4 okr.
2.Rene RastAudi+0.622
3.Jamie GreenAudi+1.033
4.Loic DuvalAudi+4.960
5.Mike RockenfellerAudi+6.311
6.Jonathan AberdeinBMW+6.580
7.Robin FrijnsAudi+6.727
8.Robert KubicaOrlen Team ART+8.668
9.Philipp EngBMW+9.025
10.Sheldon van der LindeBMW+11.056
11.Ferdinand HabsburgWRT Audi+12.646
12.Lucas AuerBMW+15.244
13.Fabio SchererWRT Audinie ukończył
14.Timo GlockBMWnie ukończył
15.Marco WittmannBMWnie ukończył
16.Harrison NeweyWRT Audinie ukończył

Czytaj także: Panika w Alfie Romeo Williams zdziesiątkowany przez koronawirusa

Źródło artykułu:
Czy jesteś zadowolony z wyniku Roberta Kubicy?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (15)
avatar
A my swoje
8.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grzegorz UL, Dr Zwieracz i jck. Zróbcie idolowi ,,cygaro z wąsem".  
avatar
Omen Nomen
8.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"szczęście" , bo czterech nie dojechało ale on ósmy na pozostałych 12-stu ,a nie jak zawsze ostatni...  
avatar
Ablafaka
8.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@@Simon Nazar: Szok i niedowierzanie że kierowca który z pewnymi sukcesami jeździł w F1 a potem już po wypadku w WRC 2, radzi sobie w DTM które jest regionalną serią wyścigową i które niebawem Czytaj całość
avatar
Adek7
7.11.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Panie Robercie. Czas wrócić do początków czyli do gocartów.  Wprawdzie każdy z czegoś żyje, ale Pańskie starty to już przebrzmiałe echa doskonałości.  
avatar
Grzegorz UL
7.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Super. Powodzenia Robert.