Sromotna porażka Andy'ego Murraya w Dosze. Dobry początek najwyżej rozstawionych

Andy Murray zdobył zaledwie jednego gema w meczu II rundy turnieju ATP 250 w Dosze z Roberto Bautistą. Do 1/4 finału awansowało czterech najwyżej rozstawionych tenisistów w imprezie, na czele z Denisem Shapovalovem.

Marcin Motyka 16 Lutego 2022, 19:14

Getty Images / Rico Brouwer/Soccrates / Na zdjęciu: Andy Murray

Klęski byłych mistrzów Rio Open. Faworyci poznali rywali

Z pewnością nie tak Andy Murray wyobrażał sobie występ w turnieju ATP w Dosze. Brytyjczyk otrzymał dziką kartę do głównej drabinki, przyjechał do Kataru z dużymi ambicjami, a wyjedzie z jedną z najbardziej dotkliwych porażek w karierze. W środowym spotkaniu II rundy Murray przegrał z rozstawionym z numerem drugim Roberto Bautistą 0:6, 1:6.

W 17-letniej historii startów na poziomie głównego cyklu Murray dopiero trzeci raz zakończył mecz z zaledwie jednym zdobytym gemem. Poprzednio w 2007 roku w Miami z Novakiem Djokoviciem i w 2014 w ATP Finals z Rogerem Federerem. Bautiście uległ drugi raz w ich piątej konfrontacji.

33-latek z Castellon, mistrz Qatar ExonMobil Open sprzed trzech sezonów, w ćwierćfinale zmierzy się z rodakiem, Alejandro Davidovichem, który w innej hiszpańsko-brytyjskiej konfrontacji okazał się lepszy od oznaczonego "piątką" Daniela Evansa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pudzianowski świętował urodziny. Jak? Tego się nie spodziewaliście

Denis Shapovalov zaserwował siedem asów, przy własnym podaniu zdobył 33 z 41 rozegranych punktów, ani razu nie został przełamany i pokonał 6:4, 6:0 Alexa Molcana. Kolejnym rywalem najwyżej rozstawionego Kanadyjczyka będzie Arthur Rinderknech. Francuz w trzech setach ograł Aleksandra Bublika, turniejową "siódemkę".

Nikołoz Basilaszwili rozpoczął walkę o obronę tytułu. Oznaczony numerem trzecim Gruzin w środę wygrał 6:4, 7:5 z Eliasem Ymerem, "szczęśliwym przegranym" z eliminacji. Dla 29-latka z Tbilisi to pierwszy zwycięski mecz w obecnym sezonie. W 1/4 finału zagra z Martonem Fucsovicsem. Węgier ograł Soona Woo Kwona.

Od dwusetowej wygranej zmagania w Dosze zainaugurował również rozstawiony z numerem czwartym Marin Cilić. Chorwat pokonał 6:3, 7:5 Botika van de Zandschulpa i w następnej fazie spotka się z Karenem Chaczanowem. Rosjanin, turniejowa "szóstka", wyeliminował Emila Ruusuvuoriego.

Qatar ExxonMobil Open, Doha (Katar)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 1,071 mln dolarów
środa, 16 lutego

II runda gry pojedynczej:

Denis Shapovalov (Kanada, 1) - Alex Molcan (Słowacja) 6:4, 6:0
Roberto Bautista (Hiszpania, 2) - Andy Murray (Wielka Brytania, WC) 6:0, 6:1
Nikołoz Basilaszwili (Gruzja, 3) - Elias Ymer (Szwecja, LL) 6:4, 7:5
Marin Cilić (Chorwacja, 4/WC) - Botic van de Zandschulp (Holandia) 6:3, 7:5
Karen Chaczanow (Rosja, 6) - Emil Ruusuvuori (Finlandia) 7:6(4), 6:3
Alejandro Davidovich (Hiszpania) - Daniel Evans (Wielka Brytania, 5) 4:6, 7:5, 6:4
Arthur Rinderknech (Francja) - Aleksander Bublik (Kazachstan, 7) 6:7(5), 6:3, 6:4
Marton Fucsovics (Węgry) - Soon Woo Kwon (Korea Południowa) 6:3, 6:7(5), 6:3

Amerykanie lepsi od Australijczyków. Dawni mistrzowie powalczą o ćwierćfinał