ATP Los Cabos: męczarnie faworytów. Poznaliśmy ćwierćfinalistów

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / Jorge Reyes / Na zdjęciu: John Isner
PAP/EPA / Jorge Reyes / Na zdjęciu: John Isner
zdjęcie autora artykułu

Najwyżej rozstawieni uczestnicy turnieju ATP 250 na kortach twardych w Los Cabos musieli sporo się namęczyć, aby wygrać pierwsze mecze. W Meksyku nie zabrakło w środę interesujących pojedynków.

Czterech najwyżej klasyfikowanych uczestników turnieju w Los Cabos otrzymało w I rundzie wolny los. Oznaczony "jedynką" Cameron Norrie zmierzył się na inaugurację z Eliasem Ymerem. W pierwszym secie Brytyjczyk obronił trzy piłki setowe, zanim zwyciężył w tie breaku. Z kolei w drugiej odsłonie Szwed zdobył przełamanie, lecz potem przegrał pięć gemów z rzędu.

- W tym meczu było w zasadzie wszystko, a Eliasowi należą się słowa uznania, ponieważ wyszedł na kort i grał wspaniale. Warunki nie były łatwe, bo było gorąco, ale cieszę się z wygranej. Miałem trochę szczęścia, że udało mi się przejść dalej - powiedział Norrie (cytat za atptour.com), który pokonał Ymera 7:6(4), 6:3. W czwartek na drodze Brytyjczyka stanie Amerykanin Ernesto Escobedo, pogromca swojego rodaka Denisa Kudli.

Duże problemy z awansem do ćwierćfinału miał oznaczony drugim numerem John Isner. Amerykanin męczył się z Jewgienijem Donskojem, który w drugiej odsłonie zdobył przełamanie i doprowadził do trzeciego seta. Rosjanin miał swoje szanse w tie breaku decydującej odsłony, lecz zmarnował przewagę mini przełamania. Doświadczony reprezentant USA posłał 25 asów i pokonał ostatecznie Donskoja 7:5, 3:6, 7:6(5). Czwartkowym przeciwnikiem Isnera będzie Australijczyk Alex Bolt, który nie dał szans Ekwadorczykowi Emilio Gomezowi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak spędza wakacje dziewczyna Ronaldo

Pierwszego meczu w turnieju singla nie wygrał Sam Querrey. Oznaczony czwartym numerem Amerykanin przegrał 3:6, 4:6 ze zdolnym rodakiem Brandonem Nakashimą. Rywalem 19-latka w ćwierćfinale będzie Australijczyk Jordan Thompson, który odwrócił losy pojedynku z Sebastianem Ofnerem, zwyciężając ostatecznie Austriaka 3:6, 6:4, 7:5.

W czwartkowych ćwierćfinałach wystąpi Brytyjczyk, dwóch Australijczyków oraz pięciu reprezentantów USA. Amerykańską parę utworzyli Taylor Fritz i Steve Johnson. Ten pierwszy wygrał z Ukraińcem Ilją Marczenką 6:1, 6:7(9), 7:5. Natomiast Johnson pokonał Japończyka Yasutakę Uchiyamę 7:6(4), 6:3.

Mifel Open, Los Cabos (Meksyk) ATP 250, kort twardy, pula nagród 598,5 tys. dolarów środa, 21 lipca

II runda gry pojedynczej:

Cameron Norrie (Wielka Brytania, 1) - Elias Ymer (Szwecja) 7:6(4), 6:3 Ernesto Escobedo (USA, Q) - Denis Kudla (USA) 6:4, 7:6(9) Taylor Fritz (USA, 3) - Ilja Marczenko (Ukraina) 6:1, 6:7(9), 7:5 Steve Johnson (USA, 6) - Yasutaka Uchiyama (Japonia) 7:6(4), 6:3 Jordan Thompson (Australia, 5) - Sebastian Ofner (Austria) 3:6, 6:4, 7:5 Brandon Nakashima (USA) - Sam Querrey (USA, 4) 6:3, 6:4 Alex Bolt (Australia) - Emilio Gomez (Ekwador) 6:3, 6:1 John Isner (USA, 2) - Jewgienij Donskoj (Rosja) 7:5, 3:6, 7:6(5)

Czytaj także: Tokio 2020: Iga Świątek poznała rywalkę. Magdę Linette czeka wyzwanie Tokio 2020: Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak znają rywali

Źródło artykułu:
Czy John Isner wystąpi w finale?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)