Tenis. Viktor Troicki o zakażeniu koronawirusem: Straciłem smak i węch. Byłem chory dwukrotnie

Viktor Troicki jest już wolny od koronawirusa. - Straciłem smak i węch - mówił o swoich objawach Serb, który uważa, że zakażenie COVID-19 przeszedł dwukrotnie. Pierwsze miał mieć w lutym podczas turnieju w Pune.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Viktor Troicki PAP/EPA / ANDREJ CUKIC / Na zdjęciu: Viktor Troicki
Viktor Troicki był jednym z czterech tenisistów uczestniczących w Adria Tour ze stwierdzoną obecnością koronawirusa w organizmie. Jednak w przeciwieństwie do Novaka Djokovicia, Borny Coricia i Grigora Dimitrowa, którzy zakażenie przeszli bezobjawowo, miał symptomy choroby.

- Straciłem smak i węch - mówił, cytowany przez Sport Klub. - Gorzej było z moją żoną, która czuła się bardzo słaba. Została przetestowana i gdy uzyskała pozytywny wynik, ja też poddałem się testowi. Gdyby nie ona, nie zrobiłbym tego, bo poza utratą smaku i węchu nie czułem, żeby coś mi dolegało.

Tenisista i jego żona już są zdrowi. - Doszliśmy do siebie i od dwóch tygodni normalnie funkcjonujemy - podkreślił.

Serb uważa, że zakażenie COVID-19 przeszedł drugi raz. Pierwsze miał mieć w lutym podczas występu w turnieju ATP 250 w Pune. - Myślę, że w Indiach miałem koronawirusa. W tym czasie wirus zaczął rozprzestrzeniać się na coraz więcej krajów - powiedział.

- Oddałem walkowerem mecz II rundy i nigdy nie czułem się tak źle, jak wtedy. Przez siedem dni leżałem w łóżku i nie mogłem się ruszyć. To było naprawdę straszne - wspominał.

Zmiana w przepisach ATP. Dotyczy list zgłoszeń do turniejów

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis Huberta Hurkacza. Trafił idealnie
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×