Tenis. Gest Huberta Hurkacza rozbawił Andy'ego Roddicka
Hubert Hurkacz pokonał w turnieju UTR Pro Match Series Tommy'ego Paula. Po meczu z przyzwyczajenia chciał podziękować i pomachać publiczności. Problem w tym, że... zawody są rozgrywane bez kibiców.
Hurkacz z przyzwyczajenia chciał podać rękę również sędziemu, który siedział na stołku w maseczce. Ten gestem wskazał mu, że nie jest to wskazane. Polak chciał więc podziękować tradycyjnie publiczności, doszedł do połowy kortu, uniósł rakietę i zorientował się, że... w sumie w West Palm Beach nie ma kibiców.
To zdarzenie rozbawiło Andy'ego Roddicka, byłego lidera rankingu ATP, zwycięzcę wielkoszlemowego. - Ten gest skierowany do tłumu był komedią, jaką widziałem tylko z Chrisem Rockiem, Dave'em Chapelle i Robinem Williamsem. Wyczekiwanie na odpowiedź kibiców była niesamowita - ocenił cytowany przez Tumainiego Carayola, dziennikarza "The Guardian".
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy zabraknie pieniędzy na polski sport? "Liczę na to, że budżet ministerstwa sportu będzie wyglądał tak samo"Polak rozegra jeszcze dwa kolejne mecze fazy wstępnej. Zmierzy się z Reillym Opelką i Miomirem Kecmanoviciem. Jeżeli zajmie jedno z dwóch pierwszych miejsc, zagra w finale.
And with a victory wave to the non-existent crowd, @HubertHurkacz closes out our first match at the #UTRProMatchSeries.
— Tennis Channel (@TennisChannel) May 8, 2020
The No. 29 defeats Tommy Paul 4-2, 4-0. pic.twitter.com/ESTlqTvu01
Czytaj też:
Treningi w dobie koronawirusa. Rafael Nadal miał problemy z motywacją
Tenis powraca w Austrii. Dominic Thiem gwiazdą krajowego turnieju