WTA Lugano: efektowne otwarcie Igi Świątek. Polka rozbiła Katarinę Zawacką

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Scott Barbour / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Scott Barbour / Na zdjęciu: Iga Świątek
zdjęcie autora artykułu

Iga Świątek łatwo awansowała do II rundy turnieju WTA International na kortach ziemnych w Lugano. Polka pokonała Ukrainkę Katarinę Zawacką.

W tym artykule dowiesz się o:

Iga Świątek (WTA 115) po raz pierwszy rywalizuje w głównym cyklu bez konieczności przebijania się przez eliminacje. W tym roku zagrała w Australian Open i Budapeszcie jako kwalifikantka. W I rundzie w Lugano warszawianka zmierzyła się z Katariną Zawacką (WTA 177), której oddała cztery gemy w ubiegłym sezonie w finale turnieju ITF w stolicy Węgier. We wtorek Polka ponownie łatwo poradziła sobie z Ukrainką. Wygrała 6:3, 6:0.

Świątek rozpoczęła mecz od mocnego uderzenia. Popisała się bekhendem po linii, a skrót dał jej przełamanie na 1:0. Polka nie tylko polowała na szybkie kończące uderzenia, ale imponowała starannością w konstrukcji punktów. Poszła za ciosem i świetną akcją zwieńczoną bekhendem wykorzystała break pointa na 3:0. W końcówce I seta w poczynania warszawianki wkradło się trochę nonszalancji. Oddała inicjatywę rywalkę. Zawacka wymusiła na Świątek błąd głębokim returnem i z 1:5 zbliżyła się na 3:5. Polka szybko wróciła do równowagi i kończącym returnem ustaliła wynik seta na 6:3.

Warszawianka skutecznie zmieniała rytm, grała piłki krótkie i długie, lecące wysoko i nisko nad siatką, po krosie i po linii. Dobrze funkcjonowały jej skróty. Polka była regularna w wymianach, a Zawackiej brakowało cierpliwości. W drugim gemie II partii Ukrainka oddała podanie wyrzucając forhend. Świątek w pełni kontrolowała sytuację na korcie. Znakomity kros forhendowy dał jej przełamanie na 4:0. Tym razem Polka nie miała żadnego przestoju. W szóstym gemie Zawacka obroniła trzy piłki meczowe, ale przy czwartej jej skrót wylądował w siatce.

W trwającym 64 minuty meczu Świątek wykorzystała sześć z 12 break pointów. Polka zdobyła 54 z 86 rozegranych punktów (63 proc.). Warszawianka obnażyła słabość drugiego serwisu rywalki, zgarniając przy nim 14 z 20 piłek.

Świątek jest coraz bliżej Top 100 rankingu, a Zawacka najwyżej była notowana na 173. miejscu. Debiut w głównym cyklu Ukrainka zanotowała w 2017 roku w Kuala Lumpur. W I rundzie przegrała wówczas z Magdą Linette.

We wtorek na mączce w Lugano Świątek wygrała trzeci mecz w głównym cyklu. W Australian Open zwyciężyła 6:3, 3:6, 6:4 Rumunkę Anę Bogdan, a w Budapeszcie rozbiła 6:3, 6:0 Serbkę Olgę Danilović. Polkę rywalką Polki będzie rozstawiona z numerem trzecim Słowaczka Viktoria Kuzmova.

Zobacz także - Lugano: dzień dreszczowców. Swietłana Kuzniecowa i Viktorija Golubić w II rundzie

Samsung Open, Lugano (Szwajcaria) WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów wtorek, 9 kwietnia

I runda gry pojedynczej:

Iga Świątek (Polska) - Katarina Zawacka (Ukraina, Q) 6:3, 6:0

Czytaj także - Bogota: Magda Linette i Christina McHale nie sprawiły niespodzianki. Hiszpanki za mocne

ZOBACZ WIDEO "Podsumowanie tygodnia". Krzysztof Piątek przerasta AC Milan? "Ciągle brakuje mu wsparcia"

Źródło artykułu:
Czy Iga Świątek awansuje do ćwierćfinału?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (44)
avatar
Magical_Passionate
10.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Świątek w pierwszej rundzie miała dość łatwa rywalkę ,czego nie można powiedzieć o Fręch.Teraz zaczną się schody.Kuzmova jest jeszcze do przejścia.Ewentualnie Rodina/Lapko też,ale Kuzniecova c Czytaj całość
avatar
Marc.
9.04.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Tymczasem reprezentantka gospodarzy Bacsinszky rozgromiła Korpatsch 6:0 6:2 biorąc srogi rewanż za porażkę 2:6 5:7 w finale ITF 80k Biarritz we wrześniu 2018. Teoretycznie możliwe jest półfinał Czytaj całość
avatar
Pottermaniack
9.04.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Brawo Iga! :)  
avatar
Tina.
9.04.2019
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
[b]"Nie rozumiem doprawdy, dlaczego aż 80% respondentów jest przekonanych, że Iga wygra"[/b] - Bo mogą, klikanie nikomu nie zaszkodziło ;)  
avatar
sekup
9.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Iga Świątek kradnie show Serenie Williams. W przyszłości, gdy zostaną zapomniane Kvitove, Pliskove, Kerberówny, Woźniackie będzie ostatnią nadzieją białych, wzbudzi kryzys międzyrasowy i zostan Czytaj całość