Puchar Federacji: Maja Chwalińska 40. Polką w rozgrywkach. Pewna wygrana u boku Alicji Rosolskiej

Zdjęcie okładkowe artykułu: Agencja Gazeta / Kuba Atys / Na zdjęciu: Maja Chwalińska
Agencja Gazeta / Kuba Atys / Na zdjęciu: Maja Chwalińska
zdjęcie autora artykułu

Maja Chwalińska i Alicja Rosolska ustaliły na 3:0 wynik meczu z Danią w Zielonej Górze, gdzie odbywa się turniej Grupy I Strefy Euroafrykańskiej. Dla pierwszej z polskich tenisistek był to debiut w "dorosłych" rozgrywkach o Puchar Federacji.

Po dwóch wygranych grach singlowych spotkanie było już rozstrzygnięte, ale kapitanowie pozwolili zadebiutować dwóm młodym tenisistkom. 17-letnia Maja Chwalińska została w piątek 40. Polką w Pucharze Federacji. Zagrała debla u boku Alicji Rosolskiej, która występuje w kadrze już 13. rok i ma na koncie najwięcej meczów w drużynie narodowej. To było połączenie młodości i doświadczenia.

Opiekun Dunek, Jens Anker Andersen, dał z kolei zadebiutować 17-letniej Hannah Viller Moller. To tenisistka, która nie miała jeszcze na koncie występów w zawodowym tenisie. Gra za to w cyklu juniorskim i w 2018 roku pokonała w eliminacjach do US Open Stefanię Rogozińską-Dzik. Jej partnerką na piątkowy mecz została Maria Jespersen, która zagrała już kilka spotkań w Pucharze Federacji.

W pierwszym secie Chwalińska i Rosolska całkowicie zdominowały rywalki. Młoda dąbrowianka grała bardzo dobrze na returnie i zza linii końcowej, natomiast warszawianka świetnie prezentowała się przy siatce. Dunki popełniały sporo błędów i trzykrotnie dały się przełamać. W szóstym gemie miały jedynego breaka pointa, lecz nie wykorzystały okazji i przegrały seta 0:6.

ZOBACZ WIDEO: Maciej Wisławski: Z Hołowczycem byliśmy jak ogień i woda. To był idealny duet

Jespersen i Viller Moller lepiej zaczęły drugą odsłonę. Dwukrotnie zdołały utrzymać podanie i przez pewien czas walczyły jak równy z równym z faworyzowanymi Polkami. Biało-Czerwone przełamały jednak w piątym gemie, ale nie poszły za ciosem, ponieważ podanie straciła Chwalińska. Od tego momentu nasze tenisistki wygrały jednak trzy gemy z rzędu i zwyciężyły ostatecznie po 65 minutach 6:0, 6:3.

Zobacz także: Iga Świątek lepsza od najlepszej juniorki świata

Sobota będzie ostatnim dniem zmagań na kortach Centrum Rekreacyjno-Sportowego w Zielonej Górze. O miejsce w kwietniowych barażach o Grupę Światową II Pucharu Federacji powalczą o godz. 16:00 Rosjanki i Szwedki, natomiast o utrzymanie w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej będą się starać Dunki i Estonki. Polki zagrają o godz. 10:00 z Ukrainkami o trzecią pozycję. Transmisja w TVP Sport. Relacja na żywo na portalu WP SportoweFakty.

Polska - Dania 3:0, Centrum Rekreacyjno-Sportowe, Zielona Góra (Polska) Grupa I Strefy Euroafrykańskiej, Grupa A, kort twardy w hali piątek, 8 lutego

Gra 1.: Iga Świątek - Clara Tauson 6:3, 7:6(7) Gra 2.: Magda Linette - Karen Barritza 6:2, 6:2 Gra 3.: Maja Chwalińska / Alicja Rosolska - Maria Jespersen / Hannah Viller Moller 6:0, 6:3

Zobacz także: Szwedki rywalkami Rosjanek w finale turnieju w Zielonej Górze

Źródło artykułu:
Czy Polska pokona Ukrainę?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (8)
avatar
Tina.
8.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zakaz pisania pod artykułem ? ;)