Roland Garros: Chilijczyk górą, z wielkich zostaje Federer

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Fernando González pokonał 6:3, 3:6, 6:0, 6:4 Andy'ego Murraya, zostając drugim ćwierćfinalistą wielkoszlemowego Roland Garros. O najlepszą czwórkę turnieju, w najmniej oczekiwanym meczu tej fazy od lat, zmierzy się z Robinem Söderlingiem.

Chilijczyk González, starszy, ale mniej utytułowany od szkockiej sensacji ostatniego sezonu, był faworyzowany na ziemnej nawierzchni. Z uznawanym za najlepszy na świecie forhand aż 45 razy (wobec 19 rywala) posyłał mu piłki kończące.

Mecz trwał dziewięć kwadransów, ale po raz pierwszy awansujący do półfinału Roland Garros González, mistrz olimpijski w deblu z Pekinu, w trzecim secie (6:0) pokazał, że jest w stanie wykończyć przeciwników znacznie szybciej.

Po odpadnięciu Murraya, a wcześniej Novaka Djokovicia i Rafaela Nadala, w grze w Paryżu pozostaje już tylko jeden przedstawiciel czołowej czwórki rankingu światowego. To Roger Federer, który w środę zmierzy się o ćwierćfinał z Gaël Monfilsem.

Roland Garros, Paryż

Wielki Szlem, pula nagród 7,32 mln euro

wtorek, 2 czerwca 2009

wynik, mężczyźni

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Fernando González (Chile, 12) - Andy Murray (Wielka Brytania, 3) 6:3, 3:6, 6:0, 6:4

Źródło artykułu:
Komentarze (0)