WTA Sydney: spektakularny powrót Sloane Stephens. Andżelika Kerber w ćwierćfinale

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Yong Teck Lim / Na zdjęciu: Sloane Stephens
Getty Images / Yong Teck Lim / Na zdjęciu: Sloane Stephens
zdjęcie autora artykułu

Sloane Stephens wróciła ze stanu 0:6, 3:5 i pokonała Jekaterinę Aleksandrową w I rundzie turnieju WTA Premier w Sydney. Do ćwierćfinału awansowała Andżelika Kerber.

We wtorek w Sydney nie wszystkie spotkania udało się dokończyć z powodu deszczu. Przerwane zostały mecze Anett Kontaveit (WTA 20) z Moniką Puig (WTA 53) i Elise Mertens (WTA 12) z Kateriną Siniakovą (WTA 36). Do II rundy w niezwykłych okolicznościach awansowała Sloane Stephens (WTA 5). Amerykanka podniosła się ze stanu 0:6, 3:5 i pokonała 0:6, 7:6(3), 7:6(3) Jekaterinę Aleksandrową (WTA 72). Mistrzyni US Open 2017 była w opałach również w trzecim secie, wróciła z 2:4.

W trwającym dwie godziny i 38 minut meczu Aleksandrowa popełniła 11 podwójnych błędów. Stephens siedem razy została przełamana i zdobyła o 11 punktów mniej od Rosjanki (109-120), ale to ona powalczy o ćwierćfinał. Kolejną rywalką Amerykanki będzie Kazaszka Julia Putincewa.

W ćwierćfinale zameldowała się broniąca tytułu Andżelika Kerber (WTA 2), która wygrała 7:6(3), 6:2 z Camilą Giorgi (WTA 27). W pierwszym secie Niemka wróciła z 1:3. W ciągu godziny i 47 minut obroniła pięć z siedmiu break pointów i zdobyła 20 z 28 punktów przy drugim podaniu rywalki. W ćwierćfinale jest już także Kiki Bertens (WTA 9). Holenderka miała zmierzyć się z Garbine Muguruzą (WTA 18), ale Hiszpanka wycofała się z powodu choroby żołądkowo-jelitowej.

Petra Kvitova (WTA 8) pokonała 6:1, 7:5 Arynę Sabalenkę (WTA 11). W drugim secie Czeszka wróciła z 1:3, a w 10. gemie obroniła piłkę setową. W trwającym 79 minut spotkaniu dwukrotna mistrzyni Wimbledonu zdobyła 29 z 34 punktów przy swoim pierwszym podaniu i wykorzystała wszystkie pięć break pointów. W II rundzie rywalką Kvitovej będzie Su-Wei Hsieh (WTA 28), która zwyciężyła 7:6(4), 6:3 Danielle Collins (WTA 35). W ciągu godziny i 40 minut Tajwanka uzyskała trzy przełamania i zgarnęła 33 z 45 punktów przy własnym pierwszym serwisie.

ZOBACZ WIDEO Kulisy wyboru na najlepszego polskiego sportowca. "Kurek objął prowadzenie dwie minuty przed końcem"

Daria Kasatkina (WTA 10) przegrała 1:6, 4:6 z Alaksandrą Sasnowicz (WTA 33). W drugim secie Rosjanka nie wykorzystała prowadzenia 3:1. W ciągu 74 minut pięć razy oddała podanie. O ćwierćfinał Białorusinka zmierzy się z Priscillą Hon (WTA 161), która pokonała 6:3, 7:6(4) Tatjanę Marię (WTA 71). W trwającym 91 minut spotkaniu Niemka zaserwowała dziewięć asów, ale uzyskała tylko jedno przełamanie, a sama dwa razy straciła serwis.

Ashleigh Barty (WTA 15) wygrała 6:3, 6:3 z Jeleną Ostapenko (WTA 22). Łotyszka popełniła dziewięć podwójnych błędów. Australijka zgarnęła 23 z 27 punktów przy swoim pierwszym podaniu i zamieniła na przełamanie pięć z 10 okazji. W II rundzie reprezentantka gospodarzy spotka się z Simoną Halep.

Sydney International, Sydney (Australia) WTA Premier, kort twardy, pula nagród 823 tys. dolarów wtorek, 8 stycznia

II runda gry pojedynczej:

Andżelika Kerber (Niemcy, 2) - Camila Giorgi (Włochy) 7:6(3), 6:2 Kiki Bertens (Holandia, 7) - Garbine Muguruza (Hiszpania) walkower

I runda gry pojedynczej:

Sloane Stephens (USA, 4) - Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, Q) 0:6, 7:6(3), 7:6(3) Petra Kvitova (Czechy, 5/WC) - Aryna Sabalenka (Białoruś) 6:1, 7:5 Alaksandra Sasnowicz (Białoruś, Q) - Daria Kasatkina (Rosja, 8) 6:1, 6:4 Ashleigh Barty (Australia) - Jelena Ostapenko (Łotwa) 6:3, 6:3 Su-Wei Hsieh (Tajwan) - Danielle Collins (USA, Q) 7:6(4), 6:3 Priscilla Hon (Australia, Q) - Tatjana Maria (Niemcy, LL) 6:3, 7:6(4) Elise Mertens (Belgia, 10) - Katerina Siniakova (Czechy, Q) 7:6(4), 2:6, 4:1 *do dokończenia Monica Puig (Portoryko, LL) - Anett Kontaveit (Estonia) 5:2 *do dokończenia

Źródło artykułu:
Czy Sloane Stephens awansuje do ćwierćfinału turnieju WTA w Sydney?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
SferaDysona_
9.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Sloanka brawo,ale ta paskudna czołgistka,jak ona smiała pokonac kwintesencje kobiecosci Camilke Giorgi.