Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak wracają na mączkę. Sprawdzą się przed Pucharem Davisa
Hubert Hurkacz i Kamil Majchrzak wrócą do Europy po występie w Nowym Jorku. Pierwszy z Polaków zagra challengera w Genui, natomiast drugi wybierze się do Sewilli.
Hurkacz, który w US Open 2018 odpadł w II rundzie głównej drabinki, został w Genui rozstawiony z czwartym numerem. W I rundzie imprezy o puli nagród 127 tys. euro jego rywalem będzie Włoch Andrea Arnaboldi. Potem może już czekać Argentyńczyk Juan Ignacio Londero lub kwalifikant, zaś w ewentualnym ćwierćfinale Włoch Lorenzo Sonego. Nasz reprezentant trafił do pierwszej połówki turniejowej drabinki. Najwyżej rozstawiony w zawodach jest Francuz Benoit Paire, z którym Polak może się spotkać w półfinale.
Kamil Majchrzak, który nie przeszedł kwalifikacji do międzynarodowych mistrzostw USA, poleciał do Sewilli. On także będzie się przygotowywał na grę w Pucharze Davisa. W imprezie o puli nagród 64 tys. euro nie został rozstawiony, a jego rywalem w I rundzie będzie Rosjanin Iwan Nedelko. Jeśli piotrkowianin zwycięży, to będzie mógł się spotkać z doświadczonym Hiszpanem Danielem Gimeno, czyli finalistą Sopot Open 2018. W ćwiartce Polaka jest również oznaczony "dwójką" Niemiec Yannick Maden. Najwyżej rozstawiony w turnieju jest Portugalczyk Pedro Sousa.
ZOBACZ WIDEO Krzysztof Hołowczyc o sytuacji Roberta Kubicy: To może być dla niego szansa