WTA Cincinnati: kwalifikantki powalczą o II rundę. Magda Linette zagra z Francoise Abandą

Rafał Smoliński 15 Sierpnia 2017, 12:18

PAP/EPA / WILL OLIVER / Francoise Abanda

Magda Linette była o krok od odpadnięcia w meczu I rundy kwalifikacji z Caroline Dolehide, ale obroniła trzy meczbole i wygrała po trzech tie breakach. W niedzielę Polka zagrała jeszcze lepiej i pewnie zwyciężyła Zarinę Dijas 6:4, 6:3, uzyskując w ten sposób promocję do głównej drabinki.

• WTA Cincinnati: Taylor Townsend pierwszą rywalką Simony Halep, Madison Keys znów lepsza od Coco Vandeweghe

Rodzice Abandy pochodzą z Kamerunu, ale Francoise urodziła i wychowała się w Montrealu. Jak to się stało, że zainteresowała się tenisem? - To wszystko zasługa Jeana-Claude'a Lemire'a. To on trenował moją starszą siostrę Elisabeth. W wieku siedmiu lat zaczęłam grać w tenisa z nim i innymi dziewczynami. Gdy miałam 12 lat, zaczęłam współpracę z Tennis Canada i trenowałam w Narodowym Centrum Tenisowym w Montrealu.

Jako juniorka Abanda nie porzuciła tenisa na rzecz swojej drugiej pasji, łyżwiarstwa szybkiego. Osiągnęła półfinał Wimbledonu 2012 i Rolanda Garrosa 2014 w kategorii dziewcząt. W sezonie 2012 triumfowała w juniorskich międzynarodowych mistrzostwach Kanady i kilka miesięcy później wspięła się na czwarte miejsce w rankingu ITF. Już w 2014 roku wygrała pierwszy zawodowy turniej (w Port St. Lucie na Florydzie) i znalazła się w Top 200 klasyfikacji WTA. W sezonie 2016 dołożyła jeszcze tytuły w Irapuato i Redding, lecz nie wystarczyło jej to do awansu do pierwszej setki.

Największym problemem Abandy jest brak stałego trenera, który pomógłby jej osiągnąć wyższy poziom. W 2015 roku zatrudniła Antonio van Grichena, byłego opiekuna Wiktorii Azarenki, Wiery Zwonariowej i Any Ivanović, ale także on nie wprowadził Kanadyjki na stałe do kobiecego touru. W 2017 roku tenisistka z Montrealu osiągnęła najwyższą jak dotychczas 120. pozycję w rankingu WTA.

- Dwa tygodnie przed turniejem w Toronto rozpoczęłam próbną współpracę z Diego Veronellim, ale zdecydowałam się przerwać, ponieważ uznałam, że nie jest to dla mnie właściwy moment na szukanie trenera. Uznałam, że do US Open będę grać bez stałego szkoleniowca i dopiero w wolnej chwili powrócę do tego tematu. Moim nadrzędnym celem na ten rok jest debiut w Top 100 rankingu WTA - powiedziała Abanda.

Kanadyjka stara się nie myśleć o sprawach trenerskich, ponieważ w tym roku wygrała pierwsze w zawodowej karierze mecze w Wielkim Szlemie. Na paryskiej mączce im. Rolanda Garrosa pokonała Francuzkę Tessah Andrianjafitrimo, by ulec w II rundzie Dunce Karolinie Woźniackiej. Z kolei na trawnikach Wimbledonu zwyciężyła Japonkę Kurumi Narę, lecz przegrała z Łotyszką Jeleną Ostapenko.

Aby zrealizować cel nadrzędny na 2017 rok, Abanda potrzebuje zwycięstw w takich imprezach jak Western & Southern Open. W Waszyngtonie przegrała już w I rundzie z Julią Görges, zaś w Toronto musiała uznać wyższość Lucie Safarovej. Wygranych potrzebuje również Linette, która w tegorocznym US Open Series zapunktowała dopiero w Cincinnati. Poznanianka stara się ugruntować swoją pozycję w Top 100, dlatego jej wtorkowy pojedynek z Kanadyjką zapowiada się interesująco.

Western & Southern Open, Cincinnati (USA)
WTA Premier 5, kort twardy, pula nagród 2,836 mln dolarów
wtorek, 15 sierpnia

I runda:
kort 4, czwarty mecz od godz. 17:00 czasu polskiego

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)