Challenger Seul: pierwszy z trzech kroków Huberta Hurkacza wykonany

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / SOEREN STACHE /
PAP/EPA / SOEREN STACHE /
zdjęcie autora artykułu

Hubert Hurkacz udanie rozpoczął występ w eliminacjach do turnieju ATP Challenger Tour o puli nagród 100 tys. dolarów na kortach twardych w Seulu. Aby wejść do głównej drabinki, Polak musi wygrać trzy spotkania.

W sobotę Hubert Hurkacz (ATP 328) zmierzył się z Nam Hoang Ly (ATP 592), który w 2015 roku był nawet 11. juniorem świata. W pojedynku z Wietnamczykiem wrocławianin miał aż 18 break pointów i wykorzystał sześć. Azjata wygrał drugiego seta po tie breaku, lecz cały mecz przegrał 1:6, 7:6(6), 3:6.

Polski tenisista awansował do II rundy eliminacji challengera w Seulu, w której czeka go trudniejsze zadanie. Jego przeciwnikiem będzie bowiem dobrze czujący się na kortach twardych Matthew Ebden (ATP 303). Australijczyk był już w 2012 roku klasyfikowany na 61. pozycji, lecz liczne kontuzje zahamowały jego rozwój.

Hurkacz przyjechał do Seulu prosto z Gimcheon, gdzie po udanych kwalifikacjach odpadł w II rundzie głównej drabinki. Największymi gwiazdami w koreańskiej stolicy będą Yen-Hsun Lu (ATP 56), Hyeon Chung (ATP 78), Dudi Sela (ATP 99) i Konstantin Krawczuk (ATP 105). Z "piątką" został rozstawiony Vasek Pospisil (ATP 111), który w Gimcheon zwyciężył naszego reprezentanta.

Fila Seoul Open Challenger, Seul (Korea Południowa) ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 100 tys. dolarów sobota, 6 maja

I runda eliminacji gry pojedynczej:

Hubert Hurkacz (Polska) - Nam Hoang Ly (Wietnam) 6:1, 6:7(6), 6:3

ZOBACZ WIDEO: Wkrótce rusza zimowa wyprawa Polaków na K2. Tego nie dokonał jeszcze nikt na świecie

Źródło artykułu:
Czy Hubert Hurkacz pokona Matthew Ebdena?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Allez
6.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Największymi gwiazdami w koreańskiej stolicy będą ... Hyeon Chung (ATP 78)" - Hyeon Chung gra wlasnie w Monachium. Na maczce. Polfinal, z Guido Pella.Wlasnie zaczeli trzeciego seta...  
avatar
Lovuś
6.05.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oj, z Ebdenem ciężko będzie.