WTA Auckland: Serena Williams za burtą! Amerykanka zakończyła mecz podwójnym błędem

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / JUSTIN LANE /
PAP/EPA / JUSTIN LANE /
zdjęcie autora artykułu

Amerykanka Serena Williams przegrała 4:6, 7:6(3), 4:6 ze swoją rodaczką Madison Brengle w II rundzie turnieju WTA International w Auckland.

Wiceliderka rankingu Serena Williams nie będzie miło wspominać debiutu w Auckland. Amerykanka z nowozelandzkiej imprezy odpadła w II rundzie. Mecz z Madison Brengle (WTA 72) zakończyła podwójnym błędem serwisowym. W turnieju nie ma już również Venus Williams, która wycofała się z powodu kontuzji prawego ramienia.

Początek nie wskazywał, że Williams może mieć jakiekolwiek problemy. W pierwszym secie była liderka rankingu prowadziła 4:1, ale przegrała pięć gemów z rzędu. W 10. i 12. gemie II partii Brengle obroniła pięć piłek setowych. W tie breaku Williams od 3-3 zdobyła cztery punkty i wydawało się, że zażegnała kryzys. Jednak w III secie nie była w stanie przełamać rywalki, a sama oddała podanie w 10. gemie. Serena obroniła dwie piłki meczowe, ale przy trzeciej popełniła podwójny błąd.

Venus Williams (WTA 17) dokończyła mecz I rundy z Jade Lewis (WTA 1099), przerwany dzień wcześniej z powodu deszczu. Amerykanka pokonała Nowozelandkę 7:6(2), 6:2. W pierwszej partii była liderka rankingu wróciła z 3:5 po obronie piłki setowej. Kilka godzin później miała się zmierzyć z Naomi Osaką (WTA 48). Amerykanka jednak wycofała się z turnieju i Japonka bez gry awansowała do ćwierćfinału.

Niezwykle emocjonującą i stojącą na wysokim poziomie batalię stoczyły Barbora Strycova (WTA 20) i Lucie Safarova (WTA 62). Lepsza okazała się wyżej notowana Czeszka, która zwyciężyła 7:5, 3:6, 7:6(4) po dwóch godzinach i 49 minutach walki. W trzecim secie Safarova z 2:4 doprowadziła do tie breaka. W nim górę wziął większy spryt Strycovej, która spotkanie zakończyła skutecznym wolejem. W ćwierćfinale zagra z Lauren Davis (WTA 61), która wygrała 6:3, 6:3 z Kurumi Narą (WTA 76). Amerykanka to półfinalistka turnieju w Auckland z 2015 roku.

W ćwierćfinale jest Julia Görges (WTA 53), finalistka imprezy sprzed roku. W środę Niemka rozegrała dwa mecze. Najpierw wyeliminowała Anastazję Pawluczenkową (WTA 27), której ani razu nie dała się przełamać. Obroniła sześć break pointów, zaserwowała osiem asów i zwyciężyła 6:3, 6:4. W II rundzie Görges pokonała 7:5, 6:4 Brytyjkę Naomi Broady (WTA 90).

Jelena Ostapenko (WTA 44) wygrała 6:2, 7:6(3) z Mirjaną Lucić-Baroni (WTA 79). W drugim secie Chorwatka z 1:4 wyszła na 5:4, ale Łotyszka zamknęła mecz w tie breaku. W ćwierćfinale 19-latka z Rygi zagra z Brengle. Ćwierćfinalistka US Open 2016 Ana Konjuh (WTA 47) wyeliminowała dwie Belgijki. Najpierw Chorwatka dokończyła spotkanie z Kirsten Flipkens (WTA 64), a następnie rozbiła 6:1, 6:2 Yanina Wickmayer (WTA 58). Obie to wielkoszlemowe półfinalistki, Wickmayer z US Open 2009, a Flipkens z Wimbledonu 2013. Wyżej aktualnie notowana Belgijka to mistrzyni turnieju w Auckland z 2010 oraz jego finalistka z 2011 i 2013 roku.

Bez trudu do ćwierćfinału awansowała Karolina Woźniacka (WTA 19), która pokonała 6:3, 6:3 Varvarę Lepchenko (WTA 89). W drugim secie Dunka wróciła ze stanu 0:2. W trwającym 77 minut spotkaniu była liderka rankingu wykorzystała sześć z 10 break pointów. W ćwierćfinale zmierzy się z Görges.

ASB Classic, Auckland (Nowa Zelandia) WTA International, kort twardy, pula nagród 250 tys. dolarów wtorek-środa, 3-4 stycznia

II runda gry pojedynczej:

Karolina Woźniacka (Dania, 3) - Varvara Lepchenko (USA) 6:3, 6;3 Barbora Strycova (Czechy, 4) - Lucie Safarova (Czechy) 7:5, 3:6, 7:6(4) Jelena Ostapenko (Łotwa, 7)- Mirjana Lucić-Baroni (Chorwacja) 6:2, 7:6(3) Ana Konjuh (Chorwacja, 8) - Yanina Wickmayer (Belgia) 6:1, 6:2 Madison Brengle (USA) - Serena Williams (USA, 1) 6:4, 6:7(3), 6:4 Naomi Osaka (Japonia) - Venus Williams (USA, 2) walkower Julia Görges (Niemcy) - Naomi Broady (Wielka Brytania) 7:5, 6:4 Lauren Davis (USA) - Kurumi Nara (Japonia) 6:3, 6:3

I runda gry pojedynczej:

Venus Williams (USA, 2) - Jade Lewis (Nowa Zelandia, WC) 7:6(2), 6:2 Ana Konjuh (Chorwacja, 8) - Kirsten Flipkens (Belgia) 6:4, 3:6, 6:3 Julia Görges (Niemcy) - Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 6) 6:3, 6:4 Naomi Broady (Wielka Brytania) - Danka Kovinić (Czarnogóra) 7:6(5), 6:3

ZOBACZ WIDEO Mechanicy na Dakarze - ktoś nie śpi, by jechać mógł ktoś (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu:
Czy Serena Williams wygra Australian Open 2017?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (23)
avatar
Pottermaniack
4.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A ja wierzę, że celem Sereny jest 25 wielkich szlemów i da sobie radę. :)  
avatar
Killuminati
4.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Tak słabej Sereny dawno nie widziałem :/  
avatar
LoveDelpo
4.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zabolało :( Oby na AO było lepiej.  
avatar
RafaCaro
4.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Widać, że jest niegotowa do sezonu. Wystarczy zobaczy jej snapy ciągłe imprezy z przyjaciółmi, jakieś wyjście, a treningu nie widać, ba nawet próżno szukać zdjęć z rakietą i na korcie.  
avatar
marzami
4.01.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kłopotów Sereny ciąg dalszy....